Komisja Nadzoru Finansowego właśnie opublikowała kolejny raport o SKOK-ach i znowu alarmuje.
W podsumowaniu między innymi pisze (kliknij, aby powiększyć):
Ciekawe, że medialna nagonka nie tylko nie przestraszyła klientów, a wręcz zanotowano spory przyrost nowych członków i depozytów, co z pewnością drażni banki, z których wypływają pieniądze.
Jednak wymowa raportu jest co najmniej niepokojąca i zanim SKOK-i przejdą pod koniec listopada pod skrzydła BFG na pewno wzbudza on spore zamieszanie. Nic dziwnego, że natychmiast zareagował SKOK Wołomin, który ciekawi nas z tego powodu, że oferuje najlepiej oprocentowane lokaty wśród wszystkich kas.
W datowanym na wczoraj piśmie czytamy:
W odniesieniu do informacji zawartych w w/w raporcie dotyczącym danych całego sektora SKOK, Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo-Kredytowa w Wołominie uprzejmie informuje , że za I kwartał 2013 r. Kasa osiągnęła wynik finansowy (zysk netto) w wysokości 23,4 miliona złotych, na koniec czerwca 2013 r. wynik finansowy wynosi 41,7 mln zł.
Powyższe wyniki uwzględniają zarówno wskazywane w raporcie korekty, jak i tworzone zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Finansów rezerwy na pożyczki przeterminowane.
Warto również podkreślić, że wskaźnik pożyczek przeterminowanych w SKOK w Wołominie nadal utrzymuje się na niskim poziomie wynoszącym ok. 3%. Jednocześnie informujemy, że współczynnik wypłacalności SKOK w Wołominie wynosi ponad 7%, przy wymaganym Ustawą progu 5%.
Przy okazji zauważmy nową ofertę lokat w SKOK-u z nieco niższym oprocentowaniem niż poprzednio:
Lokata Stała na 3 miesiące na 6,4 proc. (od tysiąca złotych)
Dobra Lokata z ROR (można też bez ROR, ale jest on bezpłatny, więc nie ma sensu brać lokatę z mniejszym oprocentowaniem) z różnymi wariantami:
Dla posiadaczy większych kwot (minimum 50 tys. zł) SKOK ma "Lokatę Nowe Środki": 6,6 proc. na 4 miesiące.
Wśród tradycyjnych banków w miarę konkurencyjny wydaje się Lion's Bank i jego 5,5 proc. na 3 miesiące (od 50 do 100 tys. zł). Tu wymagana jest wycieczka do jednego z nielicznych oddziałów i odpowiednie przygotowanie - więcej we wpisie i komentarzach do niego.
Należy zaznaczyć że przystąpienie do SKOK-u wiąże się z opłatami (w Wołominie w sumie 75 zł, z czego 31 zł można potem odzyskać) i dla posiadacza tysiąca czy kilku tysięcy złotych atrakcyjność lokat mocno spada, o ile nie zwiąże się z Kasą na dłuższy okres. No i dołóżmy płatne przelewy zewnętrzne (czyli gotówka do ręki, kombinacja ze zleceniem stałym, albo płać):
Poza tym nie każdy ma blisko do placówki (tu mapka).
Teraz posiadacze wolnej gotówki stoją przed dylematem: czekać na wejście SKOK-ów do BFG, czy korzystać z atrakcyjnej oferty, póki oprocentowanie jest wyższe niż w bankach. Do grudnia zapewne zdąży ono istotnie spaść.