Dopiero co w ubiegły wtorek zastanawialiśmy się, czy tajemnicza reklama PKN Orlen rozrusza rynek obligacji Catalyst, a już znamy odpowiedź.
Ledwo zaczęły się zapisy na obligacje płockiej spółki, a już ich... zabrakło.
Jak informuje spółka w komunikacie, osoby zapisane pierwszego dnia, czyli 28 maja dostaną wszystkie obligacje, a chętni z 29 maja otrzymają mniej.
Nie m co się jednak specjalnie martwić, ponieważ PKN przygotował w sumie tych papierów za miliard złotych, a poszło dopiero 200 mln. Spółka jest mocno zaskoczona powodzeniem oferty i oczekiwała, że może czekać nawet jeszcze przez dwa tygodnie. Tymczasem znani sportowcy i chudnące oprocentowanie lokat stworzyli mieszankę wybuchową.
Ile płacą te obligacje?
WIBOR 6M + 1,5 pkt proc. marży (odsetki są wypłacane co pół roku). Na dziś oznaczałoby to 4,16 proc. w skali roku.
W weekend poszukamy czegoś ciekawszego dla oszczędzających, a tymczasem zakończył się maj i był on znakomity dla giełdy.
Dla przykładu akcje spółki... PKN Orlen zyskały w miesiąc 12,8 proc.
Tak zawsze nie będzie. Jednak papiery korporacyjne płacące 4 procent rocznie nie wydają się czymś aż tak rewelacyjnym, jak można byłoby sądzić po zainteresowaniu kupujących.
Tym bardziej, że są to obligacje niezabezpieczone, czyli co jest gwarancją, poza słowem honoru prezesa?
Nadzieja, że spółka wywiąże się w pełni z zobowiązań i myślę, że obecnie słuszna, ale nie wiem czy warta pożyczki na tak nieduży procent.
Za to jest to doskonały interes dla spółki. Pożyczka na nieco ponad 4 proc. rocznie wygląda znakomicie (rzeczywiste oprocentowanie jest wyższe, ponieważ obciąża je koszt emisji oraz kampanii marketingowej).