Minął rok działania funduszu obligacji korporacyjnych Copernicus, o którym pisałem w marcu. W okresie 7 lipca 2010 (pierwsze kwotowanie)-7 lipca 2011 zanotował on stopę zwrotu 7,55% brutto, co jak na fundusze bezpiecznie należy uznać za przyzwoity wynik. Jeszcze lepiej wygląda rezultat za ostatnie półrocze: 4,55% (okres 28.01-28.07.2011).
Czy warto rozszerzyć portfel o taki fundusz?
Odpowiedź nie jest jednoznaczna. Jeśli ktoś posiada bardzo duży portfel, uniknie opłaty za nabycie, która do 49,99 tys. PLN wynosi 1%, w przedziale 50-99,9 tys. PLN spada do 0,5%, a od 100k znika (roczna opłata za zarządzanie wynosi 1,5%).
Dla większości drobnych może to być ciekawy pomysł, ale tylko na dłuższą inwestycję, czyli ponad rok (żeby koszt opłaty został rozwodniony).
Oczywiście można bez większego problemu samodzielnie znaleźć na rynku Catalyst lub pierwotnym wyżej oprocentowane obligacje, ale nie każdy ma czas i umiejętności potrzebne do analizowania spółek i ich ofert, a potem pilnowania różnych spraw. Poza tym fundusz rozprasza ryzyko inwestując w wiele obligacji (z drugiej strony bierze za to opłatę za zarządzanie 1,5% rocznie).
Na pewno jednak warto przynajmniej się nad tą formą inwestowania zastanowić. Nie chodzi tylko o ostrożnych inwestorów, ale też tych bardzo agresywnych, którzy część portfela mają na przykład na rynku derywatów (FX, futures itd.), a część powinni trzymać w bezpieczniejszych instrumentach i na przykład nie zadowala ich dość kiepskie oprocentowanie obligacji skarbowych czy bonów.
Dodatkowo warto brać pod uwagę taki czynnik, że na początku fundusze często mają lepsze wyniki niż później, kiedy osiągną zbyt dużą masę i stają się bardziej nieruchawe.
Istnieje jeszcze na przykład ING Globalny Długu Korporacyjnego inwestujący w śmieciowy dług (więcej tutaj), ale to już dla większych ryzykantów.
Z typowych funduszy obligacji w klasyfikacji za ostatni rok najlepszy był Novo Papierów Dłużnych: 7%, a z zagranicznych HSBC GIF Brazil Bond A: 19,1%, ale w przypadku tego drugiego równie ważny jak rentowność obligacji jest kurs złotego, co istotnie zaburza wynik.
Nie wiem czy kogokolwiek przekonałem do Copernicusa, bo sam siebie nie do końca, więc ciekawią mnie opinie innych.