
Upłynęły zaledwie dwa miesiące i w czwartek 20 listopada akcje oznaczone symbolem BRK-A zakończyły sesję na poziomie zaledwie 77 500 $. Oznacza to spadek aż o 47%. W przypadku innych spółek taki zjazd nie jest niczym nadzwyczajnym, ale u geniusza z Omahy to naprawdę przykra niespodzianka. Nie zmienia tej opinii piątkowe odbicie do 90 000 $. Kurs raczej nie kłamie. Coś się dzieje.
Przypomnijmy sobie, że właśnie w ostatniej dekadzie września Buffett kupował akcje Goldman Sachs po 115$ sztuka z opcją zakupu kolejnych. Wtedy wydawało się, że to dobra cena. Ostatnie notowanie GS to 53,31$, więc jak ktoś wierzy w Buffetta ma prostą piłkę.
Inna sprawa to wystawienie opcji put na indeksy w hurtowych ilościach –zdecydowanie za wcześnie. Nie znam szczegółów, ale S&P500 był grubo powyżej 1000 punktów jak zaczęli ostro je puszczać, więc timing dość kiepski.
Ciekawe jak się to wszystko potoczy dalej i pytam czy są odważni do kupna akcji Goldman Sachs po 53$? Jeśli Buffett znowu miał nosa powinny znacznie zdrożeć w perspektywie kilku lat.