Nowe fundusze to:
1. inPZU Akcje CEE Plus.
2. inPZU Goldman Sachs ActiveBeta® Akcje Amerykańskich Dużych Spółek.
3. inPZU Goldman Sachs ActiveBeta® Akcje Rynków Wschodzących.
Podobnie jak w przypadku pozostałych funduszy z grupy inPZU, do rozpoczęcia inwestycji wystarczy tylko 100 zł, a TFI pobiera jedynie 0,5% rocznie za zarządzanie (nie ma innych opłat).
Co kryje się za nazwami nowych funduszy?
INPZU CEE AKCJE PLUS
Zadaniem funduszu jest odwzorowanie portfela składającego się w 90%. z indeksu CEEplus oraz 10% wskaźnika WIBID 1M.
CEEplus wylicza się od września 2019 r., a indeks grupuje ponad 100 spółek z giełd państw Europy Środkowo-Wschodniej: Polski, Chorwacji, Czech, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier.
WIBID 1M to stawka, po której banki są gotowe przyjąć depozyty innych banków na miesiąc (aktualnie 1,43% w skali roku).
Moim zdaniem to jest bardziej projekt polityczny niż biznesowy - po prostu zrealizowano pomysł utworzenia wspólnego indeksu i funduszu dla państw tzw. Trójmorza.
Jako ciekawostkę podam fakt, że największą wagę w indeksie CEEplus ma notowany równolegle w Pradze... austriacki Erste Bank.
INPZU GOLDMAN SACHS ACTIVEBETA AKCJE AMERYKAŃSKICH DUŻYCH SPÓŁEK
W tym przypadku mamy do czynienia ze "składakiem", czyli fundusz zasadniczo kupuje jednostki ETF-u Goldman Sachs ActiveBeta US Large Cap Equity UCITS uzupełniane o inne instrumenty finansowe tak, aby modelowo uzyskiwać wyniki portfela składającego się z następujących części:
90% indeks Goldman Sachs ActiveBeta U.S. Large Cap Equity + 10% WIBID 1M.
W skrócie strategia aktywnie zarządzanego ETF-u polega na próbie pobicia indeksu S&P 500 w długim terminie i cechuje go niska opłata roczna za zarządzanie (0,14%).
ETF w wersji amerykańskiej otrzymał 4 gwiazdki w serwisie branżowym Morningstar.
A co sądzę o tym funduszu?
Osobiście uważam, że jeśli ktoś posiada dowolny rachunek maklerski, może po prostu kupić sobie samodzielnie ETF na S&P 500 - na przykład syntetyczny Lyxora notowany na GPW.
Na dodatek można go kupić z bardzo niską prowizją 0,1% (min. 1,5 zł) na koncie maklerskim w ING (nowy klient banku zgarnia 160 zł premii za założenie konta osobistego).
Inną ciekawą opcją jest założenie konta maklerskiego w holenderskim DeGiro, na którym raz na miesiąc możemy wykonywać transakcję bez prowizji na jednym z wybranych ETF-ów z tej listy.
INPZU GOLDMAN SACHS ACTIVEBETA AKCJE RYNKÓW WSCHODZĄCYCH
Fundusz ma podobne zasady jak poprzedni, czyli kupuje jednostki ETF-u Goldmana uzupełnione innymi instrumentami finansowymi tak, aby dążyć do uzyskania wyniku:
90% indeks Goldman Sachs ActiveBeta Emerging Markets Equity + 10% WIBID 1M
Być może jest to jakiś pomysł, aby uzyskać ekspozycję na rynki wschodzące, zwłaszcza dlatego, że na GPW nie ma dostępnego podobnego instrumentu.
Osobiście bardziej skłaniam się ku "czystym" ETF-om, bez sterydów.
W każdym przypadku sugeruję przed zainwestowaniem choćby stu złotych przestudiowanie dokumentów funduszu dostępnych na stronie inPZU.
Czekam na kolejne fundusze od inPZU i równocześnie dokładam za drobne do już posiadanych - więcej na ten temat.
500 ZA 500 DLA NOWYCH KLIENTÓW
Równocześnie ruszyła promocja inPZU "500 za 500".
W skrócie nowy klient inwestuje 500 zł w jeden z funduszy inPZU, a potem przez kolejnych 11 miesięcy kalendarzowych dokupuje jednostki za min. 500 zł w każdym z miesięcy.
W zamian TFI PZU oferuje premię 500 zł brutto (405 zł netto), którą wypłaci w formie jednostek funduszu po 13 miesiącach od zakończenia promocji. Trwa ona do wyczerpania limitu 500. uczestników lub do 28 lutego br.
Regulamin promocji.
Łącznie inwestujemy 6000 zł, a w zamian otrzymujemy bonus 500 zł brutto (405 zł netto).
Przy wyborze "bezpiecznego" funduszu inPZU Inwestycji Ostrożnych wpłacone 6 tys. zł powinno wrócić z minimalnym profitem, a dołożenie premii 500 zł brutto prawdopodobnie przyniesie łączny zysk ponad 7% netto przy niskim ryzyku.
Gwarancji nikt nie da, ale propozycja wydaje się warta rozważenia.
Aktualizacja 27 stycznia 2020 r.
Przyjmowanie wniosków w promocji zostało zakończone.