Na razie trudno powiedzieć, czy jest to początek jakiegoś trwalszego ruchu w górę, a pierwszym jego technicznym testem będzie zachowanie indeksu w okolicach średniej dwustusesyjnej, aktualnie znajdującej się w rejonie 2350 punktów.
Popyt koncentruje się głównie na dużych spółkach i producentach gier. Znacznie spokojniej jest na pozostałych akcjach - przykładowo sWIG80 zyskał przez tydzień zdecydowanie mniej: +1,8%.
Wynika z tego, że za ostatnimi zakupami stoi najprawdopodobniej kapitał zagraniczny i to on zdecyduje, kiedy ruch ma się zakończyć. W sumie nasz rynek jest relatywnie tani i w końcu ktoś zaryzykował, aby postawić trochę grosza na jakieś odbicie.
Na pewno nastroje naszych inwestorów poprawiły się w stosunku do marnego czerwca, choć tych kilka zielonych dni nie musi oznaczać przełomu.
Poza tym indeks szerokiego rynku WIG w dalszym ciągu znajduje się w tym roku 6 procent pod kreską i dopiero wyjście powyżej zera zachęciłoby nieco szersze rzesze rodzimych inwestorów do powrotu do polskich akcji, a przynajmniej zatrzymało falę umorzeń w funduszach akcyjnych.
Sam pozostaję raczej sceptykiem wobec warszawskiej giełdy i ograniczam się z zaangażowaniem do emerytalnego portfela IKE.
PORTFEL IKE
W lipcu wykonałem w sumie dość sporo transakcji. Wszystko podawałem na bieżąco w komentarzach pod poprzednim podsumowaniem miesięcznym oraz na Twitterze.
Przy okazji zachęcam do obserwowania mojego profilu na Twitterze i dołączenia do grona ponad 3350 obserwujących.
Dziś do portfela wpadły kolejne trzy spółki i aktualnie mój portfel IKE w DM BOŚ wygląda następująco:
31 lipca wpłynie jeszcze 36 zł dywidendy z PBKM.
Kolejne transakcje będę tradycyjnie relacjonował na bieżąco w komentarzach pod tym wpisem i na Twitterze.
Z ciekawości sprawdziłem, jak mi tu idzie w nieco dłuższym odcinku czasu, czyli od wpłat, które praktycznie wszystkie wykonałem w listopadzie i grudniu zeszłego roku oraz w styczniu bieżącego.
Łącznie przelałem na to konto 26 118 zł, czyli obecnie jestem tu 5,5% na plusie. Wynik akceptowalny, ponieważ w tym czasie WIG stracił, a na dodatek cały czas angażowałem tylko część tego portfela. Teraz też trzymam tu 11,5 tys. zł wolnej gotówki (prawie całość zablokowana w oczekujących zleceniach kupna).
Poza tym muszę powtórzyć, że dla mnie portfel IKE stanowi całość z dziesięcioletnimi obligacjami skarbowymi indeksowanymi inflacją. Zebrałem ich już trochę od zeszłego roku:
W kolejnych miesiącach nadal będę je powoli dorzucał, choć w mniejszych ilościach.
To tyle dziś ode mnie.
Jeśli macie jakieś pytania. uwagi czy refleksje, tradycyjnie zapraszam do komentarzy.
Udanych wakacji i wysokich zysków z Waszych inwestycji!