czwartek, 17 marca 2011

Alternatywa dla lokat? Fundusz obligacji korporacyjnych

Kilka dni temu stałem się posiadaczem jednej obligacji spółki Rubicon Partners o symbolu RBC0911. Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia je zawieszono i handel został zablokowany. Przejrzałem komunikaty i nic nie znalazłem, ale skoro chodziło o tysiąc złotych nie chciało mi się drążyć dalej tematu.

Wyjaśnienie okazało się prozaiczne- zarząd spółki jest na tyle nieudolny, że dostarcza z opóźnieniem tabele odsetkowe i co kwartał sytuacja się powtarza (zagadkę rozwiązał Kamil Gemra).

No, ale można sobie wyobrazić sytuację, kiedy mamy pecha, albo źle wybierzemy obligacje i spółka powie, że nie odda nam pieniędzy. Co wtedy?


Nie ma idealnego rozwiązania, ale można spróbować rozproszyć ryzyko i na przykład zainteresować się funduszem obligacji korporacyjnych, oczekując stóp zwrotu nieco wyższych niż z lokaty.

Taki fundusz znajdziemy w Copernicus Capital TFI i posiada on nazwę: Subfundusz Dłużnych Papierów Korporacyjnych.

Wyniki wyglądają następująco:


Ekstrapolując je na cały rok wychodzi mniej więcej 6,7% brutto (pamiętajmy o pobieranym ryczałtem podatku Belki 19%).

Minimalna wpłata wynosi 500 zł i do 50 tys. Copernicus pobiera przy zakupie opłatę 1%, co obniża atrakcyjność szczególnie krótkoterminowych inwestycji, czyli jeśli chcesz przechować kasę przez miesiąc czy kwartał, za bardzo nie nadaje się do tego.

Wyjątkiem jest przypadek, kiedy posiadasz większy kapitał, ponieważ od 50k zł płaci się 0,5%, a od 100k kupujemy fundusz bez opłat.