piątek, 18 lutego 2011

Smartfony wchodzą do banku

Wczoraj bank Citi Handlowy pochwalił się uruchomieniem aplikacji Citi Mobile:

Fajnym gadżetem (niebezpiecznym?) jest funkcja "bump", która umożliwia przelanie innemu posiadaczowi konta w Citi do 50 zł przez zwykłe stuknięcie się smartfonami z systemem Android.

Przy okazji - drugie zdanie z komunikatu "Jako pierwszy bank w Polsce Citi Handlowy uruchamia system bankowości mobilnej dla smartfonów z systemem operacyjnym Android" nie jest do końca prawdziwe:



Dlaczego o tym piszę na blogu poświęconym inwestowaniu i finansom osobistym, a nie gdzieś w jakimś dziale tech?

Wróćmy do prezentacji z niedzielnego wpisu:

KPCB Top 10 Mobile Trends

Wbrew marudzeniu malkontentów narzekających na zacofanie Polski (do których zwykle sam się zaliczam), zerknijmy na stronę 8 i łatwo dostrzeżemy, że penetracja sieci 3G w PL jest większa niż na przykład w USA, Niemczech czy Holandii. Oznacza to już wielki i wciąż rosnący potencjał dla działających w biznesie mobilnym.

Teraz spójrzmy na stronę 49. Tu tkwi sedno. Poprzednia dekada należała do pecetów, a teraz liczy się mobilny internet, czyli iPady, smartfony, tablety i wszelkie urządzenia tego typu. To właśnie w nich (chodzi mi głównie o aplikacje) tkwi największy potencjał zysku w szeroko rozumianej branży IT i chodzi o naprawdę wielki tort do podziału (strona 20).

Można to wykorzystać przez poszukanie swojej niszy w tym biznesie, albo podłączyć się we wczesnej fazie trendu kupując akcje spółek, które działają w tym sektorze.

Na razie wziąłem do portfela 500 akcji One-2-One, które boryka się z problemami, ale widać światełko w tunelu.

Przyglądam się różnym innym, bo rewolucja mobilna już tu jest i kto wyłapie liderów zarobi spore pieniądze.