Po ośmiu czarnych świecach WIG20 znalazł się już 200 punktów poniżej szczytu z 25 sierpnia. Mamy zatem regularną korektę na GPW i pytanie czy nie nadeszła pora na choćby skromny powrót do góry wydaje się zasadne. Więcej w komentarzu pisanym jeszcze długo przed pozytywnym zakończeniem piątkowych notowań w Nowym Jorku. Poza tym na blogu pod czatem znajduje się ankieta z pytaniem czy 2317,07 pkt to był max tego roku, czy ujrzymy wyższe poziomy i proszę śmiało klikać.
Po dobrych Stanach i ich wolnym poniedziałku dostaliśmy zielone światło do wzrostów na początku przyszłego tygodnia, chociaż ja jestem lekko sceptyczny co do możliwości przebicia niedawnych wierzchołków. Wydaje mi się, że możemy podjechać max do mniej więcej 2185 pkt i to wszystko. Ile postawiłem na to pieniędzy?
Niewiele, bo jedynie zaryzykowałem utratę potencjalnych zysków na akcjach, które sprzedawałem w ostatnich dniach zadowalając się czasem skromnym, ale zarobkiem.
Przy okazji chciałem dorzucić bonus dla graczy futures (wykres powiększa się przez kliknięcie w niego). Z tym, że zastrzegam, że im więcej ludzi coś widzi, tym mniejsza skuteczność danej metody, bo jeden spekulant chce przechytrzyć drugiego i ustawia się przed wskazaniami, czy też jakaś grubsza ryba celowo narusza wsparcia i opory kasując zyski z paniki odwrotnymi zleceniami. Na tym rynku jest tyle zmiennych, że naprawdę ciężko go krótko opisać i jeszcze trudniej regularnie zarabiać. Gramy na punkty w większości z dobrymi pokerzystami czekając aż do stołu przysiądą się amatorzy.
Więcej o Fibonaccim na przykład tutaj, a powyższy wykres powinien pomóc komuś grającemu na fut w ustaleniu strategii na przyszły tydzień i być może przyniesie parę złotych zysku.
Portfel 42 040, 29 zł (16 438,29 + 17 326 + 4070 + 4206)
Biura maklerskie 16 438,29 zł:
K2 Internet 110 akcji 1166 zł
gotówka 15 272,29 zł
Zacznę od końca.
W piątek uznałem, że obojętne czy dane o 14:30 będą dobre czy złe i tak powinno pojawić się jakieś pikowanie w dół zgodnie ze schematem z ostatnich dni, kiedy nawet dobre makro niespecjalnie pomagały.
Z tego powodu rano postanowiłem wziąć 1xS, żeby bezstresowo znowu podkręcić stan portfela. No i otworzyłem futures po 2155 (na bieżąco podawałem to w shoutboxie –dla niedowiarków archiwum można przeglądać klikając next) i miałem przed sobą luźną sesję na fut. Tak mi się zdawało i w sumie słusznie, bo max wypadł w piątek ledwie 6 punktów wyżej.
Wszystko byłoby ok, ale okazało się, że pomyliłem się i wziąłem L zamiast S.
No i wtedy lekko wkurzony odwróciłem się po 2149 (tu był drugi błąd, że za nisko) i dołożyłem jeszcze jedną sztukę, aby łatwiej odrobić stratę.
Ostatecznie zamknąłem te esy po 46 i 30 (tego drugiego na lekkiej panice po danych) kończąc dzień z bilansem +115 zł. Powinno być 235, gdyby nie mój głupi błąd, ale zdarza się i tak.
Teraz pora na akcje i spójrzmy na straty.
Najpierw sprzedałem Orco po 39,99 zł w poniedziałek zaliczając -116,92 zł/- 6,1%.
Druga nieudana transakcja, jeśli chodzi o wynik to SSI, którego resztki sprzedałem w czwartek na NewConnect po 30 gr. W sumie na tym papierze strata wyniosła -110 zł/-5,2%.
Wreszcie ostatnia to sprzedaż Hardexu po 39,99 zł w środę -109,88 zł/-7,7%
Na szczęście to koniec wtop, zresztą w sumie raczej niewielkich (łącznie poniżej 1% kapitału).
Poza tym w poniedziałek sprzedałem Mercor po 24,7 z zyskiem +102,2 zł/+5,1% - tu analiza techniczna bardzo dobrze zdyskontowała słabe wyniki, które zepchnęły kurs zdecydowanie niżej później (w pt 22,2 zł na zamknięciu).
Tego samego dnia pod młotek poszedł też BBI Zeneris po 0,8 zł: +61,33 zł/ +4,4%
Najlepszą transakcją na akcjach okazały się Żurawie Wieżowe, które zaledwie w tydzień przyniosły naprawdę solidny zysk w procentach +371,08 zł/+25,6%.
Wszystko zagrało, czyli motyw umowy z Gastelem i pompka pod nią, a potem sprzedaż faktów.
Kolejne transakcje to sprzedaż MakoLabu po 1,16 zł +231,83 zł/+15,4%, Qumak Sekom po 11,4 zł +84,67 zł/+5,1% oraz SelenaFM po 11,94 zł +52.15 zł/ +4,6%.
Wreszcie ostatni DT z czwartku na Orco na 200 akcjach +51,82 zł /+0,7% (liczyłem na dojście do 36, ale zatrzymało się na maksie na 35).
Ogólnie operacji bardzo dużo i o każdej musiałbym coś napisać czemu tak, a nie inaczej zrobiłem, co zajęłoby za wiele miejsca we wpisie. W wielu wypadkach wszystko sprowadzało się do ochrony zysków topniejących na korekcie. Bilans ze wszystkich transakcji +733,28 zł.
W nowym tygodniu chciałbym kupić jakieś akcje, ale to nie ode mnie zależy, bo wbiję zlecenia i będę czekał niżej.
Jak pójdzie do góry ewentualnie zastanowię się nad futures. Tu mam duży komfort, bo wchodzę rzadko i tylko kiedy oceniam szanse na zarobek jako zdecydowanie wyższe niż 50%, więc następna transakcja może być w poniedziałek, za tydzień, albo w październiku. Niewiele się tym przejmuję.
Lokaty i depozyty 17 326 zł:
Open Finance / Noble Bank 1842 zł
SKOK lokaty 15484 zł
Waluty 4070 zł:
1000 Euro
Złoto 4206 zł:
46 g w monetach i sztabce
Tydzień niewątpliwie należał do złota. Uncja kosztuje już blisko 1000 dolarów i przejście tej magicznej bariery może znowu wywołać gorączkę złota.
Na przyszły tydzień proponuję dobrze przygotować swoją strategię na giełdzie, bo absolutnie nie wiem co się stanie poza tym, że zmienność powinna wzrosnąć.