Dziś zanosi się na cięcie stóp procentowych przez RPP – zapewne o 50 pkt bazowych. Stopy rynkowe dość niechętnie, ale pewnie też ruszą w dół i z tego powodu obserwujemy prawdopodobnie szczyt lokatowy. Jeśli nie uderzy inflacja, wyżej niż nominalne 10% rocznie nie przeskoczymy. Z tego powodu należy zakładać lokaty o stałym oprocentowaniu, przynajmniej kilkumiesięczne.
Cały czas jednak z lekkim niepokojem patrzę na banki i system finansowy. Nie wygląda zbyt stabilnie, ale jeśli się zawali to trudno powiedzieć, gdzie wtedy trzeba mieć środki. Może w złocie? No nie wiem, w razie czego ewentualnie wszyscy zostaniemy rolnikami.
Trudno rozstrzygnąć te dylematy. Zamiast filozofować przetestowałem lokatę oferowaną przez Open Finance. Ten Open to taka mała matrioszka. OF należy do Noble Bank, a Noble kontroluje Leszek Czarnecki. W takim razie pożyczamy kasę Czarneckiemu. Zastanowiłem się parę minut i zdecydowałem otworzyć lokatę ze względu na jej prostotę. Wszystko jest przez internet. Najpierw wypełniłem wniosek, potem przyszedł sms z loginem, na email hasło do konta oraz nr konta do przelania kasy. Po upływie terminu środki wracają na to samo konto, z którego wyszły. Wybrałem lokatę na 10% na 5 miesięcy – właściwie to jest ona zakładana w Noble, ale tu jest wyjątkowo niski próg - 500 zł.
Trochę mnie ten bank martwi, że tak na gwałt szuka gotówki na rynku. Niby oferta jest skierowana do bogatych klientów (standardowo zdaje się 200k minimum do założenia lokaty na 10%), a tu po cichu zadowala się paroma stówkami. Z tego powodu pomyślałem, że nie do końca mi się taka sytuacja podoba i za wiele nie zaryzykuję.
Przeliczyłem, że oferowane 5 miesięcy to w rzeczywistości 151 dni i po chwili zabawy z kalkulatorem (belkowe zaokrąglenia) wyszło mi, żeby optymalnie wpłacić 688 zł. 23 maja dostanę całe 23 zł 46 groszy odsetek - efektywne oprocentowanie >8,2% rocznie netto.
Na szczęście poza przelewem nic więcej już nie będę z tym robił. Trzeba pamiętać, że lokaty nie są do zarabiania, tylko do oszczędzania. Na razie powoli akumuluję gotówkę, ale wczorajszy zakup opcji świadczy o tym, że nastąpi lekki tuning portfela do troszkę bardziej agresywnego profilu. Kolejne ruchy już za dwa tygodnie.