poniedziałek, 25 sierpnia 2008

Własny fundusz akcji

Alternatywą dla funduszy inwestycyjnych może być samodzielna budowa portfela indeksowego, którego skład będzie odzwierciedlał mniej więcej WIG czy WIG20.

Liderem jest tu PKOBP. Udział banku w indeksach wynosi odpowiednio 11,3% i 17,8%.

Dołożenie do PKOBP czterech innych spółek, czyli PEKAO, TPSA, KGHM oraz PKN Orlen pozwala nam pokryć w przypadku WIG ponad 40%, a w przypadku WIG20 aż ponad 60% rynku. Wystarczy dorzucić w mniejszej ilości takie spółki jak BZWBK czy PGNiG i mamy gotowy dość solidny portfel zbliżony wyglądem do indeksu. Plusem tego rozwiązania jest korzystanie z dywidend, których nie dostaniemy inwestując w kontrakty terminowe czy certyfikaty.


Przeglądając wykresy Wielkiej Piątki zwróciłem uwagę na TPSA oraz PKN. Pozostałe na razie mi niezbyt odpowiadają. Ceny wydają się dość wysokie (PKOBP oraz Pekao) lub za bardzo daje o sobie znać trend spadkowy (KGHM).

Wracając do „tepsy”, widać na wykresie wyraźny horyzont, ze wsparciem w rejonie 20 -20,5 zł i oporem w obszarze 24,5-25 zł.



Telekom żyje swoim życiem dość niezależnym od koniunktury na GPW. W hossie było to wielkim minusem, teraz stało się zaletą. Ustawiłem sobie zlecenie kupna 60 sztuk po 20,60 do końca września.

Druga firma – PKN Orlen ostatnio porusza się w trendzie bocznym i wygląda bardzo podobnie do indeksu WIG20, czyli z tego wniosek, że czekam ze zleceniem kupna na przełamanie trendu spadkowego.



Plusem tego rozwiązania z tworzeniem własnego portfela akcji jest brak prowizji za zarządzanie oraz otrzymywanie dywidend. Minusem - prowizje biura maklerskiego oraz czas, który trzeba jednak w pewnej mierze poświęcić budowie funduszu. W moim przypadku akurat tak się składa, że łączę tu przyjemne z pożytecznym.