piątek, 31 marca 2017

Indeksy tańczą na wsparciach, ale hossa nie chce umierać

W marcu wzrosty na naszej giełdzie nieco wyhamowały. Jednak hossa wcale nie chce umierać i ogłaszanie jej końca wydaje się przedwczesne.

Na początku chciałbym wrócić do mojej strategii giełdowej na 2017 r. opublikowanej pod koniec ubiegłego roku. Przedstawiłem w niej tezę, że w pozytywnym scenariuszu z analizy technicznej wynika, że WIG20 powinien wybić się nad 2000 punktów i dotrzeć gdzieś ponad 2300 punktów.

Plan udało się zrealizować w stu procentach, a rynek osiągnął tegoroczny szczyt dwa tygodnie temu na poziomie 2308,92 punktów.

Aby powiększyć wykresy w artykule, należy w nie kliknąć.


Data 17 marca nie jest wcale przypadkowa. Akurat tego dnia wygasała seria kontraktów terminowych na indeksy, a wagę sesji podkreślają wyraźnie wyższe obroty.

Od tamtej pory obroty na GPW wyraźnie spadły, a indeks zaczął osuwać się w stronę wsparć. Obecnie WIG20 broni się przed wyraźniejszym zejściem poniżej 2200 punktów, co potencjalne oznacza zjazd o półkę niżej w okolice 2100 punktów.

Czy to coś niebezpiecznego?

wtorek, 28 marca 2017

Minister pożałował nam procentów, czyli nici z planów

Inflacja CPI za luty wyniosła 2,2% w skali rok do roku. To oznacza, że realny zysk w lutym przyniosła lokata z oprocentowaniem co najmniej 2,7% (musimy uwzględnić podatek Belki).

Poza promocjami praktycznie nie znajdziemy takich depozytów na rynku. Dlatego 9 marca wskazałem na czteroletnie obligacje indeksowane inflacją.



Obecnie sprzedawana seria marcowa w pierwszym roku płaci 2,4%. Na oprocentowanie składa się roczna inflacja CPI ze stycznia 1,8 %. oraz marża 0,6%. W kolejnych latach kupon będzie wynosił: inflacja CPI + 1,25%.

Gdyby ten sam mechanizm zastosowano w kwietniu, mielibyśmy w pierwszym roku 2,2% + 0,6% czyli 2,8%. W ten sposób powstałaby realna alternatywa dla lokat, na dodatek dla znacznych kwot.

Tymczasem minister Morawiecki sprawił nam psikusa. Co takiego konkretnego zrobił?

środa, 22 marca 2017

Mieszkanie na wynajem to dobra inwestycja? Tak twierdzi NBP

Czy mieszkanie na wynajem to dobra inwestycja?

Tak właśnie twierdzi NBP.

W opublikowanym kilka dni temu cyklicznym raporcie możemy przeczytać:

Inwestycja mieszkaniowa (bez liczenia kosztów transakcyjnych) nadal jest krótkookresowo opłacalna.

Przy założeniu średniej wysokości czynszu możliwego do uzyskania, rentowność inwestycji mieszkaniowej jest wyższa niż oprocentowanie lokaty bankowej i rentowność 10-letnich obligacji skarbowych oraz zbliżona do uzyskiwanej na rynku nieruchomości komercyjnych. Relacja kosztów obsługi kredytu mieszkaniowego do czynszu najmu nadal umożliwia finansowanie kosztów kredytu przychodami z najmu

Zwróćmy uwagę na dynamikę tego trendu:


Jak czytać wykres?

7M oznacza 7 miast: Gdańsk, Gdynia, Kraków, Łódź, Poznań, Wrocław i Warszawa. GD to gospodarstwa domowe. Dalsze wyjaśnienie z NBP: "Wartość powyżej 1 oznacza większą opłacalność inwestycji w mieszkanie na wynajem osobom trzecim od lokowania kapitału w innych inwestycjach. Analiza ta nie uwzględnia wysokich kosztów transakcyjnych na rynku mieszkaniowym oraz potencjalnie długiego czasu wychodzenia z takiej inwestycji."

poniedziałek, 20 marca 2017

Najlepsze tanie rachunki maklerskie wiosna 2017

Ostatnie miesiące są bardzo udane dla polskiej giełdy. Z tego powodu pojawiły się większe napływy środków do funduszy inwestycyjnych i wzrosło zainteresowanie samodzielnym inwestowaniem w akcje.

Dlatego pomyślałem, że wielu Czytelnikom przyda się artykuł, w którym zgromadzę najlepsze tanie rachunki maklerskie, edycja wiosna 2017 r.

Fot. GPW
Kryteria wyboru rachunku maklerskiego mogą być bardzo różne.

W ubiegłym tygodniu opisywałem test promocji regularnego inwestowania w ING z dwucyfrowym zyskiem oraz premią 120 zł (można do niej przystąpić do końca marca).

Przy okazji otworzyłem sobie bezpłatne  Konto Maklerskie Elastyczne z prowizją za akcje 0,3% (min. 3 zł). W ofercie ING znajduje się też wariant z Kontem Maklerskim Aktywnym z prowizją 0,19%, min. 3 zł, ale kosztuje ono 10 zł miesięcznie.

I tu już klient musi kalkulować, co mu się bardziej opłaca. Jeśli jest aktywnym inwestorem i dokonuje wielu transakcji w miesiącu, zapewne wybierze drugą opcję.

W moim przypadku będzie to konto rezerwowe, więc nie widzę powodów, aby za nie dodatkowo płacić. Poza tym w każdym biznesie istotna jest kontrola kosztów, również w inwestowaniu.

I takie właśnie przyjąłem podstawowe kryterium w tym zestawieniu - ma być przede wszystkim tanio.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę?

poniedziałek, 13 marca 2017

120 zł + dwucyfrowy zysk z regularnego inwestowania w ING. Testujemy promocję

W poprzednim wpisie szukaliśmy sensownej alternatywy dla coraz mniej atrakcyjnych lokat bankowych. Mogą nią być obligacje skarbowe indeksowane inflacją.

Tym razem postanowiłem wrócić do promocji w ING Banku Śląskim, na którą zwrócił uwagę w komentarzu jeden z Czytelników.

Miesiąc temu już ją krótko opisywałem i temat wzbudził duże zainteresowanie, o czym świadczy choćby dyskusja w komentarzach. W takim razie, skoro w marcu bank dorzucił jeszcze dwie dyszki do konta, postanowiłem przetestować część inwestycyjną na własnej skórze.

O co w niej chodzi?

Jeżeli do końca marca otworzymy rejestr funduszy w ING i zainwestujemy minimum 100 zł oraz zadeklarujemy regularne inwestowanie w wybrany fundusz po minimum 50 zł przez kolejne 12 miesięcy, już w maju bank wypłaci nam premię 100 zł netto.


Co ważne, promocję możemy połączyć z inną, w której za założenie przez Internet Konta Direct otrzymamy 120 zł.

W sumie da się zgarnąć 220 zł, a dla mnie istotne jest, że zainteresowani do tej pory wyłącznie oszczędzaniem mogą zainwestować z niemal pewnym dwucyfrowym zyskiem.

czwartek, 9 marca 2017

Inflacja za chwilę oficjalnie 2 procent, a lokaty ani drgną. Szukamy alternatywy

Już w najbliższy wtorek 14 marca poznamy dane o inflacji CPI za luty. Najprawdopodobniej w skali rok do roku skoczy ona do dwóch procent lub nieco wyżej.

Oficjalnie żywność zdrożała średnio o 3,3%
Tymczasem Rada Polityki Pieniężnej nie spieszy się z podwyżkami stóp procentowych (podstawowa wynosi 1,5%) i nie przeszkadza jej, że są one realnie ujemne. Na marcowym posiedzeniu Rada argumentowała, że obecny wzrost inflacji jest przejściowy i w dalszej części roku CPI ustabilizuje się.

Najnowszy raport o inflacji z NBP.

Oszczędzający mają nietęgie miny, ponieważ banki nie tylko nie kwapią się z podnoszeniem oprocentowania lokat, ale wręcz je obniżają.

Dlatego szukamy alternatyw.

poniedziałek, 6 marca 2017

8 lat hossy. Kto przekłuje bańkę?

Dokładnie dziś mija ósma rocznica dołka na nowojorskiej giełdzie, od którego zaczęła się  trwająca do teraz hossa. W trakcie sesji w piątek 6 marca 2009 roku inwestorzy zobaczyli przy indeksie S&P 500 trzy diabelskie szóstki - dokładnie 666,79 punktów.

Trzy dni wcześniej prezydent Obama oświadczył, że kupowanie akcji w długoterminowej perspektywie może okazać się dobrym pomysłem, jeśli spojrzymy na niewygórowane wskaźniki fundamentalne spółek.

Z perspektywy czasu widać, że był to doskonały sygnał kupna: od dołka w marcu 2009 roku do tegorocznego maksimum z 1 marca indeks S&P 500 zyskał 260 procent.


Oczywiście bezpośrednim katalizatorem wzrostu nie były słowa prezydenta, tylko sygnały o poprawiającej się kondycji banków. Jeszcze w marcu 2009 r. prezesi Citigroup i Bank of America ogłosili, że ich banki znowu zarabiają, co inwestorzy potraktowali jako doskonały pretekst do wzmożonych zakupów ostro przecenionych akcji.

Uznano wtedy, że zaczyna działać luźna polityka monetarna (QE) zastosowana przez Bank Rezerwy Federalnej. Tę samą kroplówkę podano w wielu innych miejscach na świecie i teraz wszyscy zastanawiamy się, czy nadchodzące zacieśnianie polityki monetarnej nie wywoła wstrząsu również na giełdach.

środa, 1 marca 2017

Najlepsze lokaty i konta bankowe marzec 2017

Otwieramy nowy miesiąc, więc tradycyjnie przeglądamy najlepsze lokaty i konta bankowe, tym razem z datą marzec 2017 r.

Zacznę od tego, co sam zrobiłem z wolną gotówką z lutego (między innymi coś niecoś udało się zarobić na giełdzie).

Skoro banki nie kwapią się z podnoszeniem oprocentowania, skorzystałem z promocji Toyota Bank i wrzuciłem trochę grosza na 2,5% na 160 dni.

Domyślnie system banku podpowiada lokatę odnawialną, lepiej wybrać nieodnawialną.
Dodatkowo otrzymam 70 zł jako obecny klient - nowi są w lepszej sytuacji, bo dostają dwa razy tyle, czyli 140 zł.

Nie do końca mi pasuje obowiązkowe dorzucenie minimum 5 tys. zł na roczny depozyt na 2,3%, ale to i tak najwyższa stawka na rynku na 12 miesięcy.

W sumie kto posiada wolne minimum 10 tys. zł, powinien bliżej przyjrzeć się tematowi.

Więcej przeczytacie w oddzielnym wpisie tutaj

Aktualizacja 9 marca

Uwaga Przyjmowanie zapisów w promocji zostało zakończone. Za to nadal można założyć lokatę Plan Depozytowy na 160 dni na 2,5% (od 3 tys. do 130 tys. zł)