niedziela, 29 stycznia 2017

Trwa zimowa ofensywa. Pobijemy rekord?

Pod koniec grudnia przedstawiłem moją strategię giełdową na 2017 r. Dzisiejszy wpis jest kontynuacją tamtego artykułu, więc zachęcam do zapoznania się z nim wcześniej, aby było łatwiej zrozumieć mój tok myślenia.

Wskazałem tam na interesujący sygnał kupna dla polskiej giełdy zaprezentowany przez bank inwestycyjny Goldman Sachs 17 listopada ub. r. Od tamtej pory WIG urósł o blisko 18 procent i zatrudnieni w Goldmanie mogą z dumą spoglądać na Warszawę z ostatnich pięter Warsaw Spire.

źródło: Warsaw Spire
Oczywiście może to był tylko zupełny przypadek, ponieważ wiele innych idei z GS okazało się kompletnymi niewypałami. Jednak nie sądzę, żeby warto było się tym teraz przejmować.

Ważniejsza jest dla nas przyszłość.

Co nas martwi?

czwartek, 19 stycznia 2017

Czy posiadasz fundusz bezpieczeństwa? Na ile wystarczy? I co dalej?

Większość z nas uważa, że warto oszczędzać. Jednak badania dowodzą, że w praktyce bywa z tym bardzo różnie - przykład.



Podobnie wiele osób uznaje, że należy zbudować fundusz bezpieczeństwa.

A jak jest w rzeczywistości?

Czy faktycznie posiadasz fundusz bezpieczeństwa? Na ile miesięcy życia on wystarczy (Twojego lub Twojej rodziny)?

Zachęcam do głosowania w sondzie na Twitterze oraz podzielenia się opiniami w komentarzach na blogu. Jeśli masz konto na Twitterze, będę wdzięczny za podanie dalej tweeta - im więcej osób zagłosuje, tym bardziej wiarygodne będzie głosowanie.

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Rating Polski? Bez znaczenia. Co ważniejsze?

Zdaniem niektórych analityków na wieczór piątek trzynastego stycznia szykowano dramatyczne zakończenie dnia obniżką ratingu polskiego długu (lub przynajmniej jego perspektywy) z późniejszymi wielkimi turbulencjami na rynku, podobnymi do tych sprzed roku.

Nic takiego się nie stało. Fitch podtrzymał swoją ocenę, a agencja Moody's w ogóle nie zajęła się tematem.


Można było tego się spodziewać po spokojnym zachowaniu złotego i obligacji w piątek oraz optymizmie występującego w telewizji publicznej wicepremiera Morawieckiego, który znał werdykt wcześniej.

Sam zresztą też nawet nie wspominałem o ratingu w ostatnich artykułach.

W takim razie, czy pozytywna informacja dała w poniedziałek jakiś pozytywny impuls złotemu czy obligacjom?

poniedziałek, 9 stycznia 2017

Fundusze ETF biją rekordy. Tradycyjne fundusze w opałach

W 2016 roku po raz trzeci z rzędu zanotowano historycznie najwyższy napływ środków do funduszy ETF: 375 mld dolarów netto. W 2015 r. było to 348 mld dol., a w 2014 r. 286 mld dol.

Równocześnie w 2016 r. z tradycyjnych amerykańskich funduszy inwestycyjnych wypłacono rekordowe 288 mld dol. (szacunek na koniec listopada).



Przypomnę, że w uproszczeniu ETF jest koszykiem akcji lub innych aktywów, którym obraca się na giełdzie, a główną jego zaletą są bardzo niskie koszty, znacznie niższe niż w tradycyjnych funduszach inwestycyjnych.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule "Co to jest ETF. Jak inwestować za granicą"

Skąd tak wielka popularność ETF-ów?

Generalnie fundusze inwestycyjne mają problem z pobiciem swoich benchmarków (na przykład indeksów giełdowych), więc po co przepłacać?

Nie inaczej stało się w 2016 r., kiedy ponad 80 procent aktywnie zarządzanych amerykańskich funduszy nie potrafiło uporać się z indeksami. Podobne wyniki obserwujemy w Polsce - u nas zarządzający mają jeszcze trudniejsze zadanie z powodu horrendalnie wysokich opłat.

Dodatkowo wielu klientów zapakowano w polisy UFK - kasujący wysokie prowizje sprzedający i pośrednicy zapewniają, że to wspaniałe rozwiązanie, ale nie wierzyłbym im na słowo :)

Skoro zdecydowana większość funduszy nie potrafi pokonać indeksów, prościej wziąć ETF i nie zastanawiać się, który fund wypali akurat teraz.

wtorek, 3 stycznia 2017

Najlepsze lokaty i konta bankowe styczeń 2017

Styczeń zaczął się już na dobre, więc przejrzyjmy najlepsze lokaty i konta bankowe.

Na co tym razem zwracam uwagę?

Na powrót inflacji.


Tuż przed końcem roku GUS opublikował szybki szacunek inflacji CPI za grudzień i nieoczekiwanie skoczyła ona z zera do 0,8% w skali rok do roku.

Musimy znowu przyzwyczaić się do sytuacji, w której część oszczędności będzie nam zjadać wspomniana inflacja i tym samym automatycznie spada atrakcyjność lokat i kont oszczędnościowych.