środa, 29 kwietnia 2015

Wojna z gotówką ogarnia cały świat

Klienci jednego z największych amerykańskich banków JPMorgan Chase otrzymują ostatnio zaskakującą korespondencję. Niedawno dowiedzieli się, że spłacający kredyty i regulujący zadłużenie na kartach kredytowych  nie będą mogli uiszczać rat gotówką, tylko elektronicznie. Oprócz tego bank zabronił trzymania w wynajmowanych skrytkach... banknotów i monet (pewnie bardziej właściwe są tam buty na zmianę albo kanapki).

Już 1 maja wykona kolejny krok i obciąży dużych klientów instytucjonalnych opłatą roczną w wysokości jednego procenta, jeśli saldo konta okaże się za... wysokie. Oczywiście klienci nie czekają i masowo wycofują nadwyżki.

Zatem dochodzimy do absurdu i postawienia świata finansów na głowie - za pożyczone bankowi pieniądze klient nie tylko nie otrzyma w zamian żadnych odsetek, ale musi za ten luksus zapłacić. Takie same paradoksy ery ujemnych stóp procentowych pojawiają się także i w Polsce.

To kolejny etap w globalnej wojnie przeciw gotówce, w której do rządów przyłączają się teraz banki.

W Europie ofensywa trwa od dawna. W ciągu kilku lat Włosi zmniejszyli limit transakcji gotówkowej z 12 500 do zaledwie tysiąca euro. W ich ślady idą teraz Francuzi - od 1 września br. również mieszkańcy tego kraju będą mogli dokonać jednorazowych zakupów gotówką za maksymalnie 1000 euro (aktualnie górna granica sięga 3000. euro).

Fot. sxc.hu

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Lokata z funduszem - czy warto założyć?

Lokata z funduszem to zestaw chętnie promowany przez banki. Co istotne, z uwagą zaczyna mu się przyglądać coraz więcej osób. Nic dziwnego - fundusze inwestycyjne od wielu miesięcy raportują rosnący napływ środków klientów skuszonych atrakcyjnymi stopami zwrotu, zwłaszcza funduszy agresywnych - na koniec marca Polacy zgromadzili w TFI ponad 220 mld zł. Równocześnie wciąż spada oprocentowanie tradycyjnych lokat i u wielu ludzi pojawia się nieodparte wrażenie, że te pieniądze leżą bezczynnie, a powinny zarabiać.


Czy w takim razie warto założyć lokatę z funduszem?

Przede wszystkim należy zacząć od tego, że żaden fundusz inwestycyjny nie jest lokatą i bez choćby podstawowej wiedzy na ten temat nikt nie powinien korzystać z takich "składaków", nawet kosztem potencjalnego zysku.

Laikom podsuwam Elementarz Funduszy Inwestycyjnych.

Przyjmijmy zatem, że rozumiesz ryzyka związane z inwestowaniem w fundusze oraz najważniejsze zasady ich funkcjonowania i podobnie jak ja szukasz alternatywy dla bezpiecznej części portfela. 

W takim razie przyjrzyjmy się konkretnym promocjom, o które pytają Czytelnicy w komentarzach i mailach.

piątek, 24 kwietnia 2015

Zarobił 40 milionów. Teraz oskarżają go o wywołanie krachu na giełdzie

Ciszę londyńskiego przedmieścia Hounslow zazwyczaj przerywają jedynie samoloty, które startują i lądują na pobliskim lotnisku Heathrow. W ostatni wtorek 21 kwietnia codzienną rutynę przerwało aresztowanie niepozornego 36-latka. Widywano go rzadko. Czasem jeździł Skodą Fabią swojego ojca.

Zaskoczenie sąsiadów było tym większe, kiedy okazało się, że Navinder Singh Sarao jest oskarżony o doprowadzenie do krachu na giełdzie w Nowym Jorku 6 maja 2010 roku.

Był to tak zwany "flash crash" - relacjonowany także tu na blogu.

Co więcej, zdaniem amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości, nielegalne działania pozwoliły Sarao przez cztery lata zarobić w sumie aż 40 mln dolarów. Czy to możliwe, aby cichy kawaler mieszkający z rodzicami  w skromnym domku trząsł światowymi giełdami przy pomocy swojego domowego komputera? 

Tu mieszka oskarżony trader
W końcu jeszcze do niedawna obowiązywało inne oficjalne wyjaśnienie nagłego spadku indeksu Dow Jones o 1000 punktów - reakcję łańcuchową miało wywołać potężne zabezpieczające zlecenie sprzedaży kontraktów "E-Mini" na indeks S&P 500 złożone przez fundusz inwestycyjny Waddel & Reed. Fundusz obawiał się wtedy spadków wywołanych wydarzeniami w Grecji. Dlatego wolał ubezpieczyć portfel akcyjny kontraktami.

W jaki sposób, zdaniem Amerykanów, Sarao przyczynił się do krachu?

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Chcesz oszczędzać? W tym banku musisz za to zapłacić

Od pewnego czasu trzymam część franków na koncie oszczędnościowym w banku PKO BP. Połączyłem rachunek z Walutomatem i co jakiś czas dokupuję jakieś drobne w tym kantorze online.

Zakładam, że skoro setki tysięcy polskich rodzin spłacają kredyty denominowane w szwajcarskiej walucie, to istnieje fundamentalne, stałe źródło popytu windujące kurs CHF.

fot. Street Tele Virtuelle
Przez ostatni rok frank zyskał do złotego ponad 14 procent, czyli samo oprocentowanie rachunku oszczędnościowego czy lokaty walutowej ma drugorzędne znaczenie. Ważniejsza jest zmiana kursu walut.

Jednak z psychologicznego punktu widzenia przyjemniej ogląda się choćby drobne dopisywane do stanu konta niż okrągłe zero. Dlatego do tej pory, z pewnym trudem, akceptowałem opłatę 1 zł pobieraną przez PKO za zaszczyt posiadania konta oszczędnościowego w tym wspaniałym banku.

piątek, 17 kwietnia 2015

Hossa? Lubię to!

W ubiegłym tygodniu cieszyliśmy się z taniego euro, a przy okazji zastanawialiśmy, kiedy w końcu z marazmu ocknie się GPW. No i stało się.

fot. sxc.hu
Indeks szerokiego rynku WIG wyrwał się z długotrwałej konsolidacji i wreszcie zamknął powyżej szczytu z września ubiegłego roku. Wydarzyło się to w symbolicznym dniu - 16 kwietnia obchodziliśmy 24. rocznicę reaktywacji GPW.

Kliknij, aby powiększyć
Tym samym zrealizował się pierwszy warunek do uznania tych wzrostów za coś więcej niż tylko falowanie w trendzie bocznym.

Kolejnym jest co najmniej utrzymanie się w okolicach obecnych poziomów, czyli wybicie ocenię jako fałszywe dopiero wtedy, gdy WIG spadnie poniżej 54 tys. pkt.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Ostatnie dni promocji. Co wybrać?

Tak się akurat składa, że w najbliższych dniach kończą się promocje bardzo wielu ofert bankowych. Dlatego warto im się ponownie przyjrzeć i zdecydować, czy nam coś się z tego przyda. Przy okazji zastanówmy się nad dalszą strategią w bezpiecznej części portfela, szczególnie dlatego, że w miniony weekend po nożyczki znów sięgnął Bank Smart (o czym niżej).


Oczywiście równocześnie zachęcam też do analizy bardziej agresywnych sposobów pomnażania kapitału, o których pisałem choćby w poprzednim artykule.

Najwcześniej kończy się, moim zdaniem, najciekawsza akcja Comperii z Raiffeisenem. Dostajemy tu darmowe konto z bonusem 55 zł, możliwość założenia lokaty na 4% z kolejnym bonusem 10 zł oraz szansę wygranej iPada lub smartwatacha w konkursie Comperii.

Promocja trwa tylko do 15 kwietnia. Więcej na jej temat przeczytasz w oddzielnym wpisie.

Uwaga! To nie jest artykuł sponsorowany. Otrzymuję wynagrodzenie z afiliacji za założone lokaty czy konta.

czwartek, 9 kwietnia 2015

Euro po 4 złote, czyli tańsze wakacje i ulga dla zadłużonych. Czekamy na Budapeszt w Warszawie

W marcu udało mi się polecieć na kilka dni na malowniczą wyspę Lanzarote, gdzie korzystałem z przyjemnej pogody, taniego euro, dobrodziejstw strefy wolnocłowej i nieco mniejszej liczby turystów niż w szczycie sezonu.


Dlatego ucieszyła mnie informacja, że euro właśnie spadło do poziomu  4 złote, co oznacza jeszcze tańsze nadchodzące europejskie wakacje i równocześnie ulgę dla osób spłacających kredyty denominowane we wspólnej walucie.

Może warto skorzystać z tej okazji i dobrać trochę więcej euro do portfela?

wtorek, 7 kwietnia 2015

Sławny inwestor oskarżony o żerowanie na najbiedniejszych

Kilka dni temu ukazał się artykuł pod wielce wymownym tytułem Imperium domów na kółkach Warrena Buffetta żeruje na biednych.

W skrócie - sędziwego miliardera oskarża się o to, że należąca do konglomeratu Berkshire Hathaway spółka Clayton Homes sprzedaje tanie domy najbiedniejszym Amerykanom, posługując się przy tym wątpliwymi praktykami. Należy do nich proponowanie klientom bardzo drogich pożyczek, których oprocentowanie zazwyczaj przekracza poziom 15. procent rocznie.

Dom to dość szumne określenie nieco powiększonej przyczepy kempingowej: 


Co gorsza, tego typu "domy" z czasem tracą na wartości i ich posiadacze wpadają w pułapkę znaną wielu zadłużonym we frankach Polakom - wartość kredytu przekracza wartość nieruchomości.

No dobrze, ale w czym tkwi problem w przypadku Buffetta? W końcu umowy są dobrowolne, zawierane przez dorosłych ludzi.

Agresywny sposób działania Clayton Homes kłóci się z wizerunkiem Buffetta jako dobrotliwego staruszka, który uśmiechnięty pojawia się w mediach i chętnie udziela wskazówek młodym ludziom czy szczodrze wspiera organizacje charytatywne.

czwartek, 2 kwietnia 2015

Najlepsze lokaty i konta bankowe kwiecień 2015

Ostatnie dni stoją pod znakiem kolejnej fali podwyżek opłat za konta bankowe i obniżek oprocentowania lokat. Trudno się z tego powodu cieszyć. Darmowe konto z kartą powoli staje się rarytasem, a najlepsze lokaty wyraźnie straciły blask i schodzą coraz niżej, wyraźnie poniżej niedawnego poziomu przyzwoitości, czyli rejonów 4%.

W poprzednim artykule informowałem o niekorzystnych zmianach w Meritum Banku, które przeprowadza nowy właściciel - Alior Bank. Ten sam Alior przygotował niemiłą niespodziankę klientom T-Mobile Usługi Bankowe modyfikując taryfę opłat i prowizji.

Najważniejsza informacja - od 1 czerwca karta debetowa do konta będzie kosztowała 6 zł miesięcznie, o ile nie wykonasz nią w miesiącu transakcji bezgotówkowych za minimum 200 zł.

W moim przypadku wyglądało to dość zabawnie, ponieważ w lutym otworzyłem konto w tym banku tylko dla lokaty na 125 dni na 3,8% i nawet nie zdążyłem aktywować ich plastiku - na szczęście udało mi się kartę zamknąć samodzielnie w serwisie transakcyjnym (w sumie jak nie była aktywna, to nawet nie wiem, czy musiałem tak zrobić, ale z bankami wolę uważać i dmuchać na zimne).

Przypomnę, że nieco wcześniej podwyżkę od 8 kwietnia zapowiedział mBank - 6 zł za debetówkę,o ile nie wykręcisz nią minimum 300 zł miesięcznie.