niedziela, 24 lutego 2013

Gdzie trwa hossa na rynku nieruchomości? I to w Polsce...

Sytuacja na polskim rynku mieszkaniowym jest doskonale znana i ciągle szukamy dna:

(swoją drogą ciekawa była data uruchomienie indeksu, wstrzelili się trochę jak pewien pan profesor -  kto wie, może długoterminowo kierunek się w końcu zmieni)

Ze względu na wysokie i wciąż rosnące bezrobocie oraz sytuację demograficzną w Polsce nie bardzo wierzę w jakieś gwałtowne odwrócenie trendu, a aktualnie ceny transakcyjne w największych miastach wyglądają mniej więcej tak:

Tymczasem istnieje pozornie intrygujący segment nieruchomości (który zresztą wskazywałem kilkakrotnie na blogu - przykład jako posiadający bardzo dobry współczynnik ryzyko/zysk), na którym hossa ciągle trwa. I to w Polsce...

środa, 20 lutego 2013

Zanim potwierdzisz, sprawdź naszą najlepszą propozycję!

Dziś rano wypłacałem kilkanaście tysięcy złotych z BGŻOptima (suma ma znaczenie, ale o tym za chwilę).

Tuż przed wykonaniem potwierdzenia przelewu ujrzałem taki oto widoczek:

Zwykle ignoruję takie oferty, nie wierząc w ich sens (po telefonie czujesz się jak kandydat na jelenia, albo nim wręcz zostajesz). Tym razem jednak zadzwoniłem, ponieważ chciałem przy okazji dowiedzieć się, co dalej z oprocentowaniem rachunku oszczędnościowego w BGŻOptima.

Jakie mam wieści w tym temacie?

wtorek, 19 lutego 2013

Trwa hossa... dwóch prędkości

Bardzo wiele danych wskazuje na spore szanse na kontynuację wzrostów na GPW (między innymi nadzieje na ożywienie gospodarcze, niskie stopy procentowe i spadające oprocentowanie lokat, szykująca się ofensywa banków namawiających do kupna bezpośrednio i pośrednio agresywnych funduszy inwestycyjnych...).

Jednym zdaniem - niby obowiązuje hasło: pakować akcje po sam daszek i czekać na zyski, wielkie zyski.

A tymczasem....

poniedziałek, 18 lutego 2013

10 reguł inwestowania

Historia lubi się powtarzać (czasem w krzywym zwierciadle). Na tym opiera się w końcu analiza techniczna i częściowo bardziej zaawansowane metody ilościowe. Owszem, możemy sobie wykonywać jakieś tam symulacje, jednak twarde dane są wyłącznie historyczne.

W czasach, kiedy obserwujemy przeładowanie informacją idące zwykle równolegle z obniżeniem jej jakości (naprawdę polecam czytać więcej książek, mniej pisanych na kolanie artykułów w prasie czy Internecie), warto wrócić do sprawdzonych metod. Takich, które po prostu zarabiają, albo przynajmniej zwiększają szansę na zarobek.

Dlatego dziś proponuję przypomnienie 10 reguł inwestowania  sformułowanych przez legendarnego Bernarda Barucha w... 1957 roku. Jestem przekonany, że są one uniwersalne i mogą je potwierdzić osoby żyjące z rynku (nie ze sprzedaży marzeń), przynajmniej większość z nich.

niedziela, 10 lutego 2013

Jak zarobić bez etatu?

Szukam pracy bezskutecznie już od ponad półtora roku, od czasu, kiedy skończyłem studia, nie mam już zasiłku, a kolejne wyprawy na rozmowy kwalifikacyjne do większych miast nic nie dają, mam już wyrzuty, że narażam tylko rodziców na koszty - napisał do redakcji "Polska The Times" Tomasz ze Słupska, w którym bezrobocie przekroczyło 22,5 proc.

W podobnej sytuacji znajdują się całe rzesze Polaków i nie mam zamiaru teraz przedstawiać na ten temat analizy (przykład).

Dodatkowo trzeba pamiętać, że nawet jeśli spełnią się przewidywania optymistów i gospodarka znajdzie dno w połowie roku, a potem zacznie odbijać, bezrobocie należy do opóźnionych wskaźników, czyli może nadal rosnąć, nawet po minięciu dołka.

Z tego powodu tytułowe pytanie - jak zarobić bez etatu zaprząta umysły coraz szerszej grupy ludzi.

czwartek, 7 lutego 2013

"Akcje mogą potanieć nawet o 40 procent"

Widząc całkiem spore grono optymistów giełdowych (urosło po udanym 2012 r.), którzy zakładają, że nasza gospodarka wyrysuje dno jakoś tak w połowie roku i potem zacznie rosnąć, wspierana przez tani pieniądz podawany przez obniżającą stopy procentowe RPP, postanowiłem dziś pokazać coś w kontrze. Nie chodzi o to, żeby być na nie dla zasady. Na rynkach nie wolno po prostu kurczowo trzymać się jednego wariantu, bo łatwo można zbankrutować.

Jako motor wzrostu dla rynków akcji wskazuje się teraz nie tylko tradycyjnie rynki wschodzące, ale także Stany. Dlatego przedstawiam bardzo niedźwiedziego Johna Hussmana, który przestrzega, że w trwającym cyklu rynkowym posiadaczy amerykańskich akcji mogą dosięgnąć głębokie i bolesne spadki,  rzędu 40 procent.

A skoro giełdy funkcjonują trochę jak system naczyń połączonych, zapewne nie pomogłoby to słabej w tym roku GPW.

poniedziałek, 4 lutego 2013

Jak zostać naprawdę bogatym człowiekiem?

David Merkel zarządza aktywami zamożnych klientów, a minimalna wpłata wynosi 100 tys. dol. Koncentruje się głownie na akcjach i obligacjach.

Ostatnio na swoim blogu popełnił wpis "How to Become Super-Rich?", w którym pozbawia złudzeń wielu marzycieli - aby dostać się do grona najzamożniejszych, nie wystarczy jakiś tam handelek (nawet dumnie nazwany tradingiem) na giełdzie czy innych rynkach kapitałowych. Nie tędy droga.

Tak naprawdę najbogatsi doszli do majątku budując biznesy, a nie handlując akcjami czy walutami.

piątek, 1 lutego 2013

Najlepsze lokaty i konta bankowe luty 2013

Słabnąca polska gospodarka ma być w tym roku wspierana przez RPP przez obniżanie stóp procentowych. Na dodatek banki w większości nie potrzebują zbyt wiele depozytów w związku z gasnącą akcją kredytową. Owszem, są tam jakieś rosnące wymogi Bazylei III związane głównie z wypłacalnością banków, ale większość z nich naprawdę nie ma ciśnienia. żeby koniecznie oferować dobre warunki lokat.

Jaki jest tego efekt?

Nędzne oprocentowanie lokat, zwłaszcza tych dłuższych.

Na dodatek trzeba szukać w dość egzotycznych bankach (z gwarancjami BFG). Dlatego najwięcej na rocznej lokacie płaci prawdopodobnie Polski Bank Spółdzielczy w Ciechanowie: 5,96% (minimalny depozyt 3000 zł i na dodatek oprocentowanie jest zmienne).