środa, 21 listopada 2012

Co dalej ze złotem?

Statystycznie jesień jest bardzo dobrym okresem dla złota (zwłaszcza wrzesień i listopad), więc możemy podejrzewać, że istnieje szansa na jakieś wybicie kursu kruszcu (tymczasem wygrani są ci, którzy uwierzyli w efekt Halloween i na przykład KGHM).

Czy tak się stanie?

Sam nie wiem.

Z tym pytaniem próbuje się dziś zmierzyć w krótkiej analizie Marek Majewski.

"Kolejna próba testowania oporu

Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że korekta się zakończyła. Wskazuje na to linia trendu, która przebiega u podstaw coraz wyżej położonych dołków. Zgodnie z założeniem, że trend główny jest wzrostowy, a gra toczy się o przebicie oporu, szanse na realizację scenariusza spadkowego są bardzo małe.
(kliknij, aby powiększyć wykres poniżej)


Na kolejnym wykresie widoczny jest pro-wzrostowy układ świec. Zaznaczam formację odwróconej głowy z ramionami, jednakże można obecną sytuację przedstawić na minimum dwa inne pro-wzrostowe sposoby. Zasięg jej realizacji (prawego ramienia) może spowodować dynamiczny ruch, który dotrze w okolice oporu (1805 USD) - kliknij, aby powiększyć wykres poniżej



Jest duże prawdopodobieństwo, że w najbliższym czasie będziemy obserwować ponowną próbę testowania oporu. Ciężko powiedzieć czy ruch w jego okolicę będzie dynamiczny czy nie. Nie wykluczam żadnego z tych scenariuszy, właściwie nie jest to istotne. Istotne jest zachowanie kursu po jego przebiciu (lub nieprzebiciu). Opór na poziomie 1805 USD ma znaczenie kluczowe, ponieważ testowany będzie czwarty raz, a zachowanie kursu da cenne informacje na temat nastrojów jakie panują na poziomach poprzedzających historyczny szczyt."

Tyle Marek Majewski. Ja ze swojej strony zauważę, że już dwa razy w ostatnich tygodniach próbowałem grać pod wybicie złota i wybiło. Moje pozycje na stop-lossach. No to może do trzech razy sztuka?