czwartek, 15 grudnia 2011

Masz stratę na giełdzie? Pora na rolowanie akcji

Zbliża się koniec roku, czas podsumowań. Skoro indeks giełdowy WIG od początku roku stracił 20%, więc nietrudno przewidzieć, że zdecydowana większość posiadaczy polskich akcji 2011 rok zaliczy do nieudanych.

Każdy ma jakąś tam swoją strategię (z zasady nie polecam kiszenia strat, bo tylko z tego powstaje większy fetor), ale na pewno warto pomyśleć o tarczy podatkowej, która przyda się w kolejnych latach, gdy zarobimy.

Jednak aż tak prosto nie jest, ponieważ stratę można rozliczać przez pięć kolejnych lat, z tym, że wysokość obniżanego dochodu w danym roku nie może przekroczyć 50% kwoty straty.

Inaczej mówiąc, jeśli w tym roku stracisz 1000 złotych, a w 2012 zarobisz 2000 zł, to nie możesz odliczyć sobie tego tysiąca, tylko 500 złotych, a kolejne 500 masz do wykorzystania w następnych latach.

Dochody nie rekompensują się, czyli nie można na przykład odliczyć sobie straty z rynków kapitałowych od normalnego dochodowego czy zysków z lokat.

Należy pamiętać o terminach, czyli zasadzie księgowania D+3 w przypadku akcji - tylko operacje na akcjach do końca sesji z 27 grudnia 2011 roku, będą liczyć się do bilansu tego roku.

Kolejna sprawa to reguła FIFO (czyli First In, First Out), ważna w przypadku kilku zakupów akcji.

Załóżmy, ze kupujesz akcje spółki XYZ w dwóch porcjach: najpierw 1000 sztuk po 2 zł i potem 1000 sztuk po 1 zł (pomińmy prowizje). Obecny kurs wynosi 1,5 zł. Jeśli sprzedasz teraz tysiąc akcji, biuro maklerskie pokaże stratę 500 złotych, choć tak naprawdę średnia wychodzi nam 1,5 zł (transakcje są rozliczane oddzielnie).

Na czym polega rolowanie akcji?

Powiedzmy, że posiadasz 100 akcji banku PKO BP kupionych po 40 złotych. Teraz w ciągu najbliższych kilku sesji sprzedajesz je po 32 złote i zaraz odkupujesz. W ten sposób masz zaliczoną stratę podatkową 800 złotych (dla uproszczenia pomijamy prowizje) i nadal posiadasz akcje.

Istotne jest "zaraz odkupujesz", ponieważ wielu inwestorów trzyma w portfelu spółki, które trudno sprzedać i odkupić w zbliżonych cenach, ze względu na ich słabą płynność.

Osobom, które zarobiły w tym roku na futures polecam rozważenie strategii otwarcia na dwóch różnych rachunkach pozycji przeciwstawnych na serii FW20H12 i zamknięcie tej stratnej na sesji w piątek 30 grudnia.

Poza tym przypomnę, że jeszcze można zdążyć z otwarciem IKE i wrzuceniem na rachunek 10 077 złotych z limitu tego roku. PS Po namyśle wyszło mi, że z rolowaniem akcji nie jest tak prosto i każdy przypadek wymaga oddzielnej analizy. Niestety.