środa, 20 kwietnia 2011

Provident zarabia na Polakach coraz więcej

Ostatnio o firmie o eleganckiej nazwie International Personal Finance, za którą kryje się poczciwy Provident pisałem na początku marca.

Tym razem poznaliśmy wyniki kwartalne IPS.











Widać, że w Polsce firma zanotowała znaczną poprawę i również wzrosła liczba klientów aż do 792 tys. osób. Nieregulowane terminowo płatności spadły do 28,6% ogółu pożyczek. W IPF rekompensują sobie ryzyko oprocentowaniem (na stronie Providenta znajduje się kalkulator i można sprawdzić jakim dokładnie).

Co to wszystko znaczy?

Sukces Providenta potwierdza, że banki podkręciły tak mocno kryteria udzielania kredytów konsumpcyjnych, że klienci szukają innych miejsc (kto tam zawracałby sobie głowę nudnym oszczędzaniem). No to może faktycznie ten SMS Kredyt, który wchodzi na NewConnect przyniesie zyski?

Banki nie udzielają kredytów i duszą się od nadmiaru depozytów, więc faktycznie bardziej dochodowe byłoby zajęcie się teraz lichwą niż czekanie aż banki łaskawie podniosą oprocentowanie lokat do przyzwoitych poziomów (inflacja + premia za ryzyko).