piątek, 1 kwietnia 2011

Goldman Sachs mówi: Kupuj akcje, chińskie akcje

Wystarczył niewinny raport z naszego ulubionego banku Goldman Sachs, aby dziś wieczorem sprawdzający stan swojego rachunku futures grający na spadki zastanawiali się czy to nie przypadkiem prima aprilis.

Zespół pod dowództwem Helen Zhu podtrzymał roczny target dla indeksu HSCEI na poziomie 16 500 punktów, czyli ponad 20% powyżej aktualnych poziomów i zalecił przeważanie banków i sektora nieruchomości.


Optymizm przełożył się na cały świat, w tym Polskę i dziś po jeździe na dopalaczu z danych z amerykańskiego rynku pracy WIG20 zamknął lukę bessy z początku czerwca 2008 roku generując kolejny byczy sygnał i przy okazji docierając do maksimum całej fali od lutego 2009 roku. Nie pozostaje nam nic innego tylko trzymać się wersji, że kwiecień statystycznie jest bardzo dobry dla posiadaczy akcji (po dzisiejszej sesji WIG jest 1,6% na plusie, a WIG20 2,1%). Na dodatek wszystko wskazuje na to, że teoria Dowa dziś też da sygnał potwierdzający kupno na rynku amerykańskim. Nie ma co się zbytnio napalać, ale miesiąc zaczyna się całkiem obiecująco.