wtorek, 14 grudnia 2010

Co się dzieje z Open Finance?

Wczoraj skończyła mi się Lokata na Start, którą otworzyłem w Getin Online. Co ciekawe, bank w poniedziałek zrobił klientom intrygującą niespodziankę i przysłał zaległe potwierdzenia lokaty. Szkoda tylko, że z informacją o jej otwarciu w ... Open Finance :)

Aby się upewnić, że wszystko gra, sprawdziłem czy środki z lokaty wróciły na konto z którego wysłałem. Było to konto oszczędnościowe na optymalnym w Open Finance.

Niestety, mimo wielu prób odświeżania, cały czas widziałem stan konta z piątku 10.12. Dla odmiany lokaty założone w OF z codziennym naliczaniem odsetek pokazywały prawidłowe wartości.

W takim razie powiedziałem sobie – trudno, ten typ tak ma i poprosiłem o kontakt z konsultantem wysyłając wiadomość w systemie transakcyjnym.

Oczywiście nikt się ze mną nie skontaktował, więc dziś rano loguję się i widzę stan kont oszczędnościowych bez zmian, czyli z piątku, ale za to w przypadku lokat ukazał mi się cud związany z podróżowaniem w czasie i wszędzie wygląda to tak:



Zwracam uwagę na datę kapitalizacji. Tym razem mamy 15.12, choć dziś jest 14.12. Jednak suma naliczonych odsetek 0,15 zł x 8 dni = 1,2 zł wskazuje, że są one naliczone prawidłowo, czyli do 14.12.

Tego już nie zdzierżyłem i zadzwoniłem na partyline i udało mi się doprowadzić do odpowiedniego stanu wygląd kont oszczędnościowych dzięki ręcznej synchronizacji wykonanej przez Bogu ducha winną, opierdzielaną przez dziesiątki zdenerwowanych klientów konsultantkę. Informatykom należy się duży świąteczny bonus za ten system (tak naprawdę posadziłbym ich na tej infolinii i niech tłumaczą klientom, że system jest dobry, tylko klienci są źli).

Lokaty są bez zmian (taki sam feature ma teraz lokata optymalna).

Trochę to Open Finance pachnie amatorką, a pcha się na GPW. Zresztą moje przygody nie są odosobnione i jakoś chyba bałbym się tam trzymać naprawdę poważne pieniądze.