niedziela, 21 lutego 2010

Na co warto wydawać pieniądze

Myślę, że każdy z grubsza wie jak powinny wyglądać zdrowe finanse.

Należy pozbyć się kredytów konsumpcyjnych, zbudować fundusz awaryjny (równowartość co najmniej trzymiesięcznych wydatków), zacząć regularnie oszczędzać i inwestować stale generując nadwyżki gotówki dzięki optymalizacji wydatków i zwiększeniu przychodów – także przez nowe ich źródła (im mniej wymagające naszego nakładu sił, tym lepiej).

Jednak na pewno ciekawym problemem do przemyślenia jest kwestia na co warto wydawać pieniądze.


1. Bezpieczeństwo

Moim zdaniem należy zaopatrzyć się w odpowiednie dla nas ubezpieczenie.

Pamiętaj tylko, żeby nie mieszać ubezpieczenia z inwestowaniem, bo to produkt korzystny jedynie dla akwizytora i firmy sprzedającej polisy.

Jeżeli ubezpieczasz samochód przed kradzieżą kupując polisę Autocasco (AC), czy chciałbyś równocześnie obstawić gonitwę chartów?

Dlatego jeśli wykupujesz ubezpieczenie na życie, równocześnie nie mieszaj tego ze zmianami kursów na giełdzie czy ceną złota.

Pod kategorię bezpieczeństwo podciągnąłbym też ochronę domu czy mieszkania- dobre zamki, drzwi antywłamaniowe, alarmy itd. Nie opłaca się zbytnio przesadzać, bo złodzieje i tak swoje zrobią jak będą chcieli, ale nie ma co kusić losu.

2. Nauka

Edukacja nie daje gwarancji większych przychodów, lecz poszerza nasze możliwości. Zresztą samo studiowanie pozwala nam tworzyć sieć znajomości (networking) przydatnych w przyszłości. Poza tym warto samodzielnie poszerzać swoją wiedzę na kursach, studiach podyplomowych itd.
Nie można jednak oczekiwać od razu wymiernego efektu przeliczalnego na twardą gotówkę. Wiadomo, że jeśli studiujesz polonistykę, raczej nie powinieneś marzyć o karierze w biznesie, ale sam wybór finansów i bankowości na SGH niekoniecznie zagwarantuje ci zostanie milionerem. Na pewno jednak w tym nie przeszkodzi.

Podobnie jest z książkami.

Literatura piękna- raczej z biblioteki, nie trzeba kupować nowości, a przez setki lat powstało tyle wspaniałych dzieł, że nie dasz rady ich przeczytać przez całe życie.

Literatura fachowa- absolutnie tak. Mam nawet książki kupowane po kilkadziesiąt dolarów za sztukę i wcale nie żałuję, bo regularnie do nich zaglądam.

3. Dobry komputer

Na szczęście ceny znacznie spadły w ostatnich latach i właściwie nie widzę tu żadnego większego problemu –pamiętam swojego Optimusa z lat dziewięćdziesiątych kupowanego na raty, w którym nie wolno było nawet zdjąć obudowy pod groźbą utraty gwarancji.

Zawsze dołożyłbym tu parę groszy i nie męczył się bez sensu, tym bardziej, jeśli dzięki komputerowi zarabiasz pieniądze.

Jeśli natomiast kupujesz supermaszynę, żeby sobie pograć w gierki, spójrz w lustro i zapytaj się: Ile masz lat dzieciaku?

4. Narzędzia pracy

Zupełnie nie interesuję się majsterkowaniem z powodu wygodnej wymówki, że nie mam na to czasu, ale podstawowy sprzęt powinien zawsze być w domu i nie warto kupować najtańszego szajsu.
Jeśli znasz się na tym tak jak ja, udaj się do specjalistycznego sklepu i pogadaj z fachowcem pamiętając, że będzie on starał się wcisnąć ci więcej i drożej niż naprawdę potrzebujesz.
Przy okazji - samodzielne drobne naprawy w domu przynoszą nam wymierne oszczędności finansowe.

5. Solidny samochód /inny środek transportu

W dzisiejszych czasach ciężko poradzić sobie bez auta, ale są i tacy, którzy spokojnie bez niego się obywają. Jeśli pracujesz na etacie czy prowadzisz biznes na pewno jesteś w stanie kupić auto i sam jestem zdecydowanym wrogiem kredytów na samochód – jedyny wyjątek widzę w takiej sytuacji, kiedy auto jest twoim istotnym narzędziem pracy- wtedy dobrze wszystko skalkuluj i pomyśl o leasingu.

Samochód to skarbonka i to ciągle tracąca na wartości (z chwilą kupna tracisz pieniądze na jego wycenie, stale ponosisz koszty utrzymania) – więc naprawdę obejrzyj dobrze każdą złotówkę zanim ją wydasz.

Myślę, że ciekawym pomysłem może być na przykład kupowanie teraz franków szwajcarskich, które możemy wykorzystać albo jako ubezpieczenie przed spadkiem wartości złotego, albo wydać na zakup auta w Szwajcarii. To niezła idea i na tyle mi się podoba, że wpłacam od pewnego czasu drobne na oddzielne konto walutowe.

6. Markowy garnitur

Każdy facet powinien posiadać przynajmniej jeden markowy garnitur i buty. Niby nie szata zdobi człowieka, ale kiedy idziesz na rozmowę kwalifikacyjną czy ślub kolegi, od tego zaczynają oceniać cię inni ludzie, czy chcesz tego czy nie. O paniach nie piszę, bo same dobrze o tym wiedzą (często za dobrze).

Nie jest to pełna lista na co warto wydawać pieniądze, ale chciałem wskazać, że samo oszczędzanie za wszelką cenę niekoniecznie przynosi lepsze rezultaty niż rozsądny wydatek.
Często lepiej wydać pieniądze na kurs językowy lub porządny garnitur niż na pakiet akcji nawet najlepszej spółki. Niby to żadne odkrycie, a jednak wielu ludzi o tym zapomina.