środa, 30 grudnia 2009

Kupuj mieszkanie, bo zaraz zabraknie

Dzisiejszy dziennik.pl rozbawił mnie tytułem artykułu: „Kupuj mieszkanie teraz, bo będzie drożej.” Gazeta powołując się na opinie sprzedawców mieszkań i innych pośredników, deweloperów czy udzielających kredyty banków wysnuwa wniosek, że w przyszłym roku ceny mieszkań wzrosną o 5-10%, zwłaszcza tych mniejszych, więc trzeba pędzić do tych ekspertów i czym prędzej od nich kupować.

Może i tak będzie, ale nie wiem czy dziennikarze widzą absurd sytuacji. To tak samo jakby spytać handlarza samochodów czy auto było bite, albo prezesa Lato o korupcję w polskiej piłce nożnej.

wtorek, 29 grudnia 2009

Lepszy tani makler niż zepsuty

Wczoraj kolejny raz na jakiś czas pad zaliczyło biuro maklerskie Alior Banku. Jestem raczej dość tolerancyjny i cierpliwy, ale pomyślałem, że widocznie Alior Bank ma za dużo klientów i przez te regularne awarie chce mnie zmusić do przeniesienia się do innego maklera.

W sumie lokata nocna, na którą wędrują wolne środki niespecjalnie rekompensuje mi niedomagania systemu, tym bardziej, że w najbliższych kilku tygodniach, może miesiącach nie mam zamiaru kupować akcji, a do pochodnych starczy mi 5-10 tysięcy na rachunku.

Wiadomo, że zawsze polecam DM BOŚ, ponieważ bossa z zasady jest stabilna i powinna zadowolić większość inwestorów – całkiem możliwe, że i tam wyślę parę tysięcy z powrotem.

Jednak skoro trwa kryzys, trzeba ciąć koszty i pora na test dyskontowego brokera.

sobota, 26 grudnia 2009

Jak wypłacać za darmo ze wszystkich bankomatów

Ostatnio burzę wywołała podwyżka opłat w Alior Banku. Głównie chodzi o korzystanie z karty debetowej, której użytkowanie wzrosło z 3 zł miesięcznie do 5 zł, a w skrajnym wariancie nawet 9 zł.

Zwolennicy banku twierdzą, że w zamian mają wygodę korzystania ze wszystkich bankomatów w Polsce bez naliczania kolejnych opłat.

W takim razie podam sposób jak skorzystać z takiego samego udogodnienia dzięki karcie kredytowej i na dodatek nic nie zapłacić.

piątek, 25 grudnia 2009

Finansowe cele na 2010 rok

Nieuchronnie kończy się 2009 rok i wydaje mi się, że to dobry moment, aby każdy ustalił sobie plan działania na przyszły rok, także finansowe cele.

Zacznę od tego, że kończący się rok powinien być dla wszystkich udany i raczej trudny do powtórzenia jeśli chodzi o inwestowanie w polskie akcje.

Moje podejście w tym względzie nie zmienia się i nie interesuje mnie czy trzymam w portfelu akcje, lokaty czy muszelki. Zbytnio do niczego nie przywiązuje się, kierując się regułą podnoszenia wartości portfela przy dość ograniczonym ryzyku.

środa, 23 grudnia 2009

Kiedy kupić złoto?

Cena złota zaczęła gwałtownie spadać wraz z umacnianiem się dolara od początku grudnia z 1226 USD za uncję do niespełna 1100 obecnie. Pewnie parę osób zaczęło zastanawiać się kiedy kupić złoto ?

Podstawowe pytanie brzmi: w jakim celu? Jeśli ktoś spekuluje, może na bieżąco sobie analizować wykresy w krótkiej perspektywie czasu.

Jednak część osób chce zdywersyfikować portfel, ponieważ spóźniła się na gorączkę złota, albo chce uzupełnić zapasy fizycznego złota (jak ja).

Co wtedy?

niedziela, 20 grudnia 2009

Najlepsza lokata to za mało

Na pytanie jaka jest najlepsza lokata teraz, kiedy kończy się grudzień 2009 roku (pewnie i w styczniu 2010 tak zostanie), mogę nadal odpowiedzieć, że Lokata Optymalna w Open Finance, która przy zoptymalizowaniu na porcje po 549,12 zł każda, przynosi 5,98% rocznie netto (niemal 7,4% brutto).

Kolejne dwie takie założę zaraz po świętach rolując roczną lokatę (ech, 9,5% przydałoby się znowu).

Jednak nawet najlepsza lokata to za mało, żeby zbudować portfel o istotnej wartości

sobota, 19 grudnia 2009

Czy opłaca się ryzykować?

6 marca zaczęła się bankowa hossa. Amerykańskie banki ruszyły do boju ciągnąć kursy wszelkich możliwych ryzykownych aktywów. Bardzo liberalna polityka Fedu doprowadziła do pojawienia się na rynku morza dolarów, które zamieniono na akcje i surowce.
Nie doceniłem potencjału tego ruchu stawiając, że maksymalnie dojdziemy do linii trendu spadkowego na WIG20 w okolicach 1900 pkt i to raczej nie jest koniec bessy. Popełniłem błąd sugerując się naszymi indeksami, zbyt niewielką wagę przywiązując do Amerykanów.

Z tego powodu moje zyski na rynku akcji w 2009 roku są zdecydowanie niższe niż być powinny, ponieważ zagrywałem zbyt asekuracyjnie, za szybko kasując profity. W sumie wielkich kokosów by nie było, ale wartość portfela już przekroczyłaby jakiś tam poważniejszy próg, czyli 50 000 zł, co pozostaje pierwszym zadaniem na 2010 rok.

piątek, 18 grudnia 2009

IKE – czy warto tak zbierać na emeryturę?

IKE, czyli Indywidualne Konto Emerytalne bardzo powoli przebija się do świadomości Polaków i tylko niewielka część (poniżej 10%) korzysta z tej formy odkładania pieniędzy na przyszłą emeryturę.

Mamy do wyboru całą gamę możliwych inwestycji: lokaty bankowe, ubezpieczenia kapitałowe, fundusze inwestycyjne oraz inwestowanie na giełdzie.

Główną zaletą IKE jest fakt, że zwalnia ono z podatku od zysków Belki 19% w skali roku. Jednak obwarowania są następujące: należy oszczędzać w tej formie co najmniej 5 lat kalendarzowych i zabierając środki po ukończeniu 60. roku życia lub 55 po uzyskaniu uprawnień emerytalnych. Więcej szczegółów tutaj.

W tym roku limit wpłat wynosi 9579 zł.

No i teraz najważniejsza kwestia; czy warto zbierać w IKE na emeryturę?

czwartek, 17 grudnia 2009

Jak zarobić na dolarze?

Jeżeli faktycznie jesteśmy świadkami odwrócenia się średnioterminowego trendu spadkowego dolara na wzrostowy, trzeba przygotować się na prawdopodobne spadki na giełdzie i szukać innych sposobów zarabianie niż akcje czy fundusze akcyjne.

Tych spadków na giełdzie wciąż nie możemy być pewni, ale sam dolar wygląda już zdecydowanie bardziej obiecująco i najlepiej będzie jeśli przebije średnią 200 SMA na parze euro/dolar (poniżej 1,42).

Silny dolar przynosi kłopoty „emerging markets” i widać je na złotym – stąd w portfelu znalazł się ponownie fundusz UniDolar Obligacje. Można też po prostu wejść na Forex i zagrać long na parze USD/PLN czy na kontraktach walutowych dostępnych na GPW albo zwyczajnie kupić trochę zielonej makulatury w kantorze.

Czy warto inwestować w fundusze inwestycyjne?

Na pytanie czy warto inwestować w fundusze inwestycyjne większość Polaków wyraźnie odpowiada „nie”. Zaledwie 5% posiada obecnie jednostki funduszy, a aż 88% nigdy ich nie miało, jak wynika z badania przeprowadzonego przez CBOS.

Zamiast długo zachwalać i ganić fundusze, pozwalam sobie wkleić kawałek ze strony mBanku:




środa, 16 grudnia 2009

Alior Bank podnosi opłaty od 1 lutego

Alior Bank agresywnie wszedł na rynek i strasznie spieszy się do zbierania zysków z inwestycji: podnosi opłaty od 1 lutego. Dokładna nowa tabela prowizji i opłat zostanie opublikowana w poniedziałek 21 grudnia, ale ten bank zaczyna mnie nieco irytować.

Cierpliwie znoszę dość częste wysypy systemu z biurem maklerskim, ale na przykład w zeszłą sobotę rano chciałem sprawdzić stan akcji i do godz. 11 trwała przerwa konserwacyjna itd.

Wydaje mi się, że nowy bank powinien najpierw zbudować swoją markę, a nie od razu sięgać do kieszeni klientów.

Najlepsze rekomendacje

Banki i biura maklerskie taśmowo produkują rekomendacje. W tej chwili większość inwestorów przestała na nie reagować, w końcu dochodząc do trafnego wniosku, że coś za co nic się nie płaci z reguły też jest o bardzo niskiej, czasem zerowej wartości.

Rekomendacje służą nam raczej jako wstęp do własnej analizy i na przykład pomogą nam zapoznać się z wybranym bankiem czy sprzedawcą telefonów komórkowych.

A jakie są w takim razie najlepsze rekomendacje?

wtorek, 15 grudnia 2009

Najtańszy kredyt hipoteczny

W zestawieniu „Gazety Prawnej” (przy okazji mały poradnik kredytowy) możemy znaleźć zestawienie kredytów hipotecznych przy założeniu kwoty kredytu 200 tysięcy zł, wartości nieruchomości 300 tysięcy zł, ratach równych na 30 lat. Według tabelki najtańszy kredyt hipoteczny w złotych jest w INGBSK, gdzie rzeczywiste oprocentowanie wynosi 6,64%, a rata 1236,64 zł. Z kolei w przeliczeniu na euro na czele jest Polbank 4,51% z ratą 1003,89 zł, a w frankach szwajcarskich również Polbank 5% oraz 1044,5 zł. Jak widać, Polbank działa bardzo agresywnie, ponieważ walczy o depozyty i oferuje atrakcyjne kredyty, także gotówkowe. Trochę to podejrzane, bo w ten sposób ich marża nie wygląda na zbyt wielką.

No dobra, ale dlaczego na blogu piszę o tych kredytach?

niedziela, 13 grudnia 2009

Konto Super Oszczędnościowe w banku Citi Handlowy na 7,07%

Na blogu harmonogram milionera znalazłem informację o nowym oprocentowaniu konta oszczędnościowego w Citi. Handlowy od 16 listopada zaproponował aż 7,07% brutto na rachunku oszczędnościowym o nazwie Konto SuperOszczędnościowe, czyli na pozór oferta wygląda świetnie i wypadałoby się rzucić w objęcia banku należącego do Citigroup.

No właśnie „na pozór”, ponieważ haczyków jest tyle co w pustej szatni.

sobota, 12 grudnia 2009

Karta kredytowa „Keep it Simple” do portfela

Parę dni temu zadzwonił do mnie młody człowiek z Open Finance i zaproponował mi kartę kredytową „Keep it Simple”. Tak naprawdę kolejna karta nie jest mi specjalnie potrzebna do szczęścia i większość takich ofert od razu odrzucam. Tym razem postanowiłem dać im szansę, ponieważ skusił mnie brak formalności przy otwieraniu karty, brak opłat oraz 59 dni okresu bezodsetkowego (grace period) - to całkiem dobre warunki i niczym nie ryzykuję.

O tej karcie pisałem poprzednio w sierpniu tuż po jej premierze (pomysł z zakupami akcji Noble Bank po przecenie wciąż aktualny).

piątek, 11 grudnia 2009

Zmiana w Google AdSense

Dzisiaj w panelu Google AdSense pokazała się taka zmiana:



Wcześniej było po prostu: "Dzisiejsze zarobki".

Sprawdziłem w czym rzecz i sprawa ma wymiar międzynarodowy: informacja na ten temat ukazała się na oficjalnym blogu Google AdSense, więc nie ma powodów do niepokoju.

Zatem jeśli obawiasz się, że za chwilę dostaniesz bana, to na pewno nie z tego powodu.

PS

Portfel przeliczę jutro, ponieważ dziś mam już dość.

Kiedy sprzedać akcje, żeby nie zapłacić podatku za 2009 rok?

Tegoroczna hossa ("hossa"?), którą pociągnęły amerykańskie banki za środki z TARP oznacza dla wielu inwestorów pokaźne zyski - o ile trzymają akcje od kilku miesięcy. Jeżeli ktoś chce sprzedać akcje i zapłacić podatek dopiero do końca kwietnia 2011 roku, powinien poczekać co najmniej do 29 grudnia.

Z drugiej strony, jeśli mamy aktualnie stratę na pozycjach, a na przykład wcześniejsze transakcje były udane i nie chcemy płacić dużego podatku do końca kwietnia 2010 roku, wystarczy sprzedać akcje do końca sesji 28 grudnia i można je od razu odkupić realizując stratę dla potrzeb podatkowych.

czwartek, 10 grudnia 2009

Lokaty nie takie straszne

Wiele osób ekscytuje się ile to procent wyskoczył WIG czy WIG20 od dna w lutym, ale spójrzmy na te wyniki choćby z perspektywy 2, 3 czy 5 lat i już sprawa się mocno komplikuje, tym bardziej, że rekordowe wpłaty do TFI był w czasie, kiedy WIG20 krążył powyżej 3500 punktów.

Zresztą każdy, kto jest na rynku choćby te 2-3 lata wie o czym tu mowa, jeśli spojrzy na swoje wyniki inwestowania z całego okresu, nie próbując wybierać tylko jednego, najlepszego kawałka.

Tymczasem przez ostatni rok lokaty otwierane u szczytu wojny depozytowej na przełomie 2008/2009 przyniosły naprawdę niezłe zyski, a przypomniałem sobie o nich dziś, kiedy zajrzałem do Open Finance.

wtorek, 8 grudnia 2009

Banki pękną jak bańki i polecimy 20% w dół?

Robert Nejman był gwiazdą polskich funduszy inwestycyjnych w latach dziewięćdziesiątych wprowadzając nowatorską na polskim rynku koncepcję timingu, czyli aktywnego zarządzania portfelem. O zgrozo! wspomagał się analizą techniczną (10 lat temu w fundach oficjalnie nie wypadało do niej się przyznawać). Przez kilka lat nie miał sobie równych kierując należącymi do Deutsche Banku funduszami DWS.

Słowo „był” nie jest użyte przypadkiem, ponieważ jego gwiazda mocno przygasła, a zarządzany przez niego aktualnie MCI Gandalf zebrał zaledwie niecałe 20 mln złotych aktywów.

Fakt, że bariera wejścia jest niezła, bo stanowi równowartość 40 000 euro.

Story na głównej stronie prezentuje się bardzo ładnie, ale początki są słabe, ponieważ od pierwszej wyceny z 2 czerwca na poziomie 1000,14 zł do ostatniej z 1 grudnia na 931 zł widzimy ewidentną wtopę blisko 7%. W tym samym czasie WIG urósł o 27%.

Ze względu na sentyment do Nejmana zawsze z uwagą śledzę jego komentarze i wczorajszy w TVNCNBC uznałem za co najmniej wart wysłuchania.

TVN i Polnord jako spekulacja

Dziś kupiłem akcje dwóch kolejnych spółek: TVN oraz Polnord.
Czym się kieruję? Stosunkowo niskim ryzykiem tych inwestycji.
Obie spółki znalazły się w ciekawych technicznie punktach:


niedziela, 6 grudnia 2009

Czy z 10 000 zł da się żyć z giełdy?

Dyskusja o tym ile trzeba posiadać kapitału aby żyć z samej giełdy, czy szerzej tradingu trwa od dawna. Zajmowałem się tym także i ja jakiś czas temu, a niedawno na przykład autor bloga investor_ts.

Tymczasem ostatnie badanie inwestorów wykonane przez SII wzbudziło moją wesołość.

Pierwszy wniosek wydaje się logiczny: tylko 6% inwestorów utrzymuje się wyłącznie z dochodów z giełdy. W końcu zarabia mniejszość, a co dopiero mówić o regularnym czerpaniu zysków i przeznaczaniu ich na codzienne wydatki.

Złoto i dolar – podejrzane zachowanie

W piątek o 14:30 pojawiły się bardzo dziwne, optymistyczne dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba bezrobotnych w listopadzie spadła do 10% (oczekiwano 10,2%), a spadek zatrudnionych w sektorze pozarolniczym wyniósł tylko 11 tys. osób (prognozowano 100 tys.).

Wszyscy są zaskoczeni i albo analitycy są do niczego, albo dane zostaną wkrótce zrewidowane na gorsze.

W tym momencie nie jest to aż tak istotne, ale sprawa może wrócić.

Tymczasem wątpliwości rosną kiedy spojrzymy na dolara i złoto.

piątek, 4 grudnia 2009

Czy efekt stycznia dalej działa?

Efekt stycznia polega na tym, że mniejsze spółki zachowują się na początku roku lepiej od tych największych. Jeżeli prawidłowość wciąż obowiązuje, to pogrążone w marazmie praktycznie od wakacji średniaki i maluchy powinny znowu mieć swoje pięć minut.

Warunkiem podstawowym do spełnienia jest w miarę niezła sytuacja na najcięższych spółkach, które przewodzą wzrostom i to zjawisko ma wymiar jak najbardziej globalny. Drożeją akcje płynnych blue chipów, a wynik podkręca się za pomocą kontraktów terminowych.

Frustruje to posiadaczy mniejszych akcji, których kursy stoją w miejscu, a w razie nieuchronnej korekty na dużych i te mniejsze też spadną - w niektórych przypadkach więcej niż najwięksi.

wtorek, 1 grudnia 2009

Grudniowy zestaw dla oszczędzającego i inwestora

Zaczynamy nowy miesiąc, więc pora na kolejne wydanie zestawu dla oszczędzających i inwestujących, ponieważ wciąż powtarzają się pytania o najlepsze lokaty czy z drugiej strony - biura maklerskie.

Osoby, które weszły na właściwą ścieżkę i co miesiąc generują pozytywny cash flow, czyli zostają im nadwyżki gotówki, powinny sprawdzić na początek Polbank i trzy Konta Mocno Oszczędzające – wciąż mamy tutaj 6,5% netto w skali roku dla kwoty 3 x 5000 zł.

Na kolejnym miejscu pozostaje eurobank i 15 rachunków oszczędnościowych na 5,05% netto. Tu przypominam ciułaczom o drobnym triku, że wystarczy 36,14 zł, aby dopisywano nam do rachunku codziennie grosz odsetek. Niby niewiele, ale zawsze daje to 10% rocznie netto przy założeniu niezmiennych stóp procentowych przez kolejny rok.

Techmex – próba nerwów

Wczoraj sąd dość nieoczekiwanie ogłosił upadłość likwidacyjną Techmexu. Większość inwestorów spodziewała się, że będzie to upadłość z możliwością zawarcia układu i spółka pobuja się jeszcze na parkiecie.

Nic z tego.

Nic dziwnego, że dziś Techmex długo się nie otwierał, a wykres wygląda tak: