piątek, 11 września 2009

Czy WIG20 dotrze do 2400?

W ubiegłym tygodniu nastroje były u nas dość bycze. Większość mniejszych i większych inwestorów przewidywała dalsze wzrosty, co najmniej do 2400 punktów na WIG20.
Świadczą o tym wyniki ankiety przeprowadzonej na blogu, zakończonej w ubiegłą niedzielę i na pytanie ile wyniesie maksymalna wartość indeksu WIG20 w tym roku znajdziemy takie odpowiedzi:


Nie jest to miarodajne badanie, ale wynika z niego, że maksimum już było, bo większość wierzy w przebicie szczytu z 25 sierpnia na 2317,07 punktów. Sam zaznaczyłem odpowiedź pesymistyczną.


Dla równowagi optymistom polecam wrześniowy raport DI BRE oraz wyciągnięte z niego wnioski. Za bardzo nie wierzę w ich 2500-2700 pkt, ale kto wie? Życzę wszystkim powodzenia i na dodatek kupiłem w piątek trochę akcji.

Niestety nasza dość upiorna słabość widoczna na GPW od kilku dni raczej skłania mnie do podejrzeń, że wrześniowa korekta zniesie WIG20 co najmniej do 2030 punktów i tym samym mój plan zacznie nabierać realnych kształtów.

Portfel 42 071,65 zł (16 368,65+17 326+ 4140+4237)



Biura maklerskie 16 368,65 zł:

K2 Internet 110 akcji 1122 zł
Makolab 1100 akcji 1155 zł
Mercor 50 akcji 1040 zł
SelenaFM 110 akcji 1100 zł
Trakcja 400 akcji 1560 zł
Gotówka 10391,65 zł

Poza wspomnianymi wcześniej zakupami w piątek, zagrałem 3 x na futures i niestety z zysku zostało mi zaledwie… 9 zł po czwartkowym wytrzepaniu mnie z longów. To była bardzo dziwna sesja z dość panicznym sypaniem futów w dniu, gdy S&P500 ustanowił rekord 2009 roku.

Bywa i tak.

Lokaty 17 326 zł
Open Finance / Noble Bank 1842 zł
SKOK lokaty 15484 zł

Waluty 4140 zł:

1000 euro

No i złoty zaczął się lekko osłabiać, ale póki nie wyjdzie z konsolidacji nie ma powodów do większego niepokoju, choć sam obstawiam, ze wyjdziemy nad 4,2 zł i polecimy ponad 4,3 zł za euro.

Złoto 4237 zł:

46 g w monetach i sztabce

Dzieje się tu sporo. Złoto przebija się nad 1000 dolarów za uncję i potem ewidentnie jest spychane poniżej tej bariery pod koniec sesji. Ciekawe czy to samo będzie dziś? Wygląda to zaskakująco, że złoto rośnie wraz z amerykańskimi indeksami giełdowymi. Coś mi tu nie pasuje.

W głębi ducha liczę na lepsze ceny akcji, żeby w końcu móc kupić je na dłużej. Jak będzie, zobaczymy, ale wszystkim polecam kontrolę ryzyka i ochronę kapitału, bo w tym roku na razie wystarczyło praktycznie tylko dobierać na korektach i nic więcej nie robić. Taka idylla kiedyś musi się skończyć.