środa, 29 kwietnia 2009

Giełda zachęca do zakupów średnią 200 SMA

Giełda ostatnio nie wygląda jednoznacznie, ale znalazłem ciekawą rzecz ze średnią prostą 200 SMA na akcjach małych spółek. Akcje te są z grubsza reprezentowane przez sWIG80 (część po prostu nie zmieściła się w mWIG40 i wcale nie są takie malutkie). Ten indeks dręczy mnie od kilku dni.

Popatrzmy na wykres i tu lekki szok (kliknij obrazek, żeby powiększyć):


Tak, sWIG80 wygląda jakby znalazł się już w … hossie.


Dla mnie to jest mocno zaskakujące, ale tak pokazuje wykres, czy tego chcemy czy nie.

Przebicie średniej 200 SMA przez sam indeks to wstępny sygnał długoterminowego kupna.
Ostatnio sWIG80 przebywał ponad tą średnią jesienią w … 2007 roku.

Dzięki temu teraz znajdujemy się w dość komfortowej sytuacji, bo możemy sobie poczekać czy po wynikach kwartalnych spółek trend wytrzyma, bo trochę wygląda za euforycznie. Potwierdzeniem wiarygodności sygnału byłoby przebicie ostatniego szczytu, a jeszcze lepiej przecięcie tej długiej średniej przez nieco szybszą np. 55 SMA.

Zaznaczone na wykresie zniesienia fali bessy za pomocą poziomów Fibonacciego należy traktować jak zawsze ze sceptycyzmem i najlepiej jeśli pokrywają się jeszcze z czymś dla potwierdzenia swojej wiarygodności. Na przykład 23,6% na 9627,37 punktów pasuje do oporu także z powodu zachowania samego wykresu ceny.

Do tamtych rejonów mogłaby wyciągnąć nas ewentualna kolejna fala entuzjazmu.
A tymczasem obserwujmy czy trend się utrzyma przez kolejne 2 tygodnie. Jeżeli sWIG80 nie spadnie poniżej 7900-8000, to ja na pewno dołożę kolejne małe spółki do portfela. Stop można sobie ustawić na jakieś 10% i spokojnie czekać. Tajemnica sukcesu leży także w tym, że indeks nie był zainfekowany zbyt wieloma akcjami banków. Nie mają ona tu większego wpływu.

Co paradoksalne, osobiście wolałbym, żeby giełda jednak na razie przestała rosnąć. Bardziej mi pasowałaby sytuacja, kiedy poprawiają się wyniki finansowe spółek, a nie tylko ich notowania. Tak się nastawiłem ze zbieraniem akcji przy sWIG80 na 4000 pkt, tymczasem jest on dwa razy wyżej. Giełda zachęca do zakupów, ale to na razie wciąż wygląda jak czysta spekulacja.