piątek, 4 kwietnia 2008

Portfel. Czy WIG 20 rusza na 3500?

Stan portfela 16 324,56 PLN (1422,7 PLN + 12033 PLN+ 1535 PLN+ 999,86 PLN + 150 PLN + 184 PLN)

Biuro maklerskie 1422,70 PLN

Złoto : 5 x RCGLDAOPEN = 1002,5 PLN
Gotówka 420,2 PLN

Zupełnie nie czuję i nie rozumiem teraz rynku giełdowego. Dane z USA są cały czas beznadziejne. W Polsce też nie ma aż tak świetlanych perspektyw. Rosną stopy procentowe, inflacja i płace. Spada marża banków, gospodarka zaczyna zwalniać, nieruchomości tanieć, a mimo to nasza GPW wcale się nie poddaje i rośnie.

Skąd ten optymizm?

Cała bieżąca spekulacja opiera się na założeniu, że złe dane są już w cenach i teraz będzie tylko lepiej.

Nie wiem za bardzo dlaczego tak ma być, ale giełdy mają sugerować, że najgorsze już za nami.

Jako malkontent patrzę z lekkim niedowierzaniem na pompowanie spekulacyjnego balona i śledzę sobie ten cyrk z komfortowej pozycji widza.

Nie próbuje grać przeciw trendowi i nie łapię mini szczytu, ale świerzbiło mi rączki, żeby zaszorcić PKOBP przy 47. Jakoś się powstrzymałem.

Podobnie wcześniej nie kupowałem akcji – myślałem o LC Corp oraz PKN Orlen (w formie kontraktów).

Ćwiczę cierpliwość.

Być może ma rację Wojciech z Astromarketu, który niemal idealnie przewidział dzisiejsze zamknięcie WIG20 już w Dzień Kobiet.

Z jego wykresu wynika, że może nas czekać mini hossa do sierpnia aż do rejonów około 3500. Co ciekawe, rozpoczęcie Igrzysk Olimpijskich w Pekinie zaplanowano na 8.08.08.

Chińczycy są przesądni, a dla nich szczęśliwą liczbą (dla Nicka Leesona też ;) jest właśnie ósemka.

Może początek zawodów wyznaczy początek kolejnej zwałki?

Wydaje się to możliwe.

Sam jestem kiepskim prorokiem. Nie ukrywam, że wolałbym kupować taniej WIG20, ale nie będę bardzo marudził.

Zaczynam powoli budowę portfela indeksowego- jak na razie niestety zupełnie pustego.

W przyszłym tygodniu znowu dojdzie do bossy troszkę gotówki(180 PLN) i jeszcze raz ustawię się na kupnie 6 sztuk UCW20AOPEN do końca kwietnia na poziomie WIG20 ~2700.

Jak nie wejdzie, wezmę w maju co los da za kilkaset złotych na lokalnym minimum.

Jedyne co zrobiłem w mijającym tygodniu, to kupiłem w czwartek 0,5 uncji złota w postaci 5 certyfikatów RCGLDAOPEN po 200,7. Złoto znalazło się w korekcie, więc można lekko zapakować w celu lepszej dywersyfikacji.

Lokaty bankowe 12033 PLN

mBank 4433 PLN
SKOK lokaty 7600 PLN

Od poniedziałku mBank podnosi oprocentowanie Emax plus na 5,5 %.
W tym tygodniu doszło nieco odsetek. Dla prostszego rachunku zaokrągliłem grosze do złotówek (w dół). W poniedziałek 80 PLN wyjdzie stąd do bossy.

Monety kolekcjonerskie 1535 PLN

Chyba ceny znowu lekko spadły, ale nie chciało mi się dokładnie sprawdzać dziś. Za tydzień przyjrzę się bliżej.

Sztabka złota 999,86 PLN

Sztuka/kolekcjonerstwo 150 PLN

Inwestycje alternatywne 184 PLN

W przyszłym tygodniu oszczędzę kolejne 100 PLN, które pójdzie przelewem do bossy. Teraz wszelkie uciułane grosze tam będą wędrować.

Oczywiście wszelkie dotacje i wpływy z reklam na blogu nie będą marnotrawione, ale idą na kolejne inwestycje. Stopa zwrotu nie jest w tej chwili aż tak bardzo istotna, jak samo oszczędzanie.

Stąd moja bardziej defensywna postawa na rynku giełdowym.

Prościej jest przecież odłożyć 300 PLN co miesiąc niż zarobić 45% brutto w rok z 10 000 PLN walcząc na GPW.