niedziela, 27 stycznia 2008

Portfel - niedzielny lifting

Dziś dostałem przelew z mBanku do mBanku od kolegi, któremu sprzedałem Gałczyńskiego w gradingu C5 (cena 85 PLN sprzedałem taniej o 5 PLN niż moja wycena – zysk dość symboliczny 12 pln, czyli 16,4 %). Zatem mój plan systematycznego zmniejszania udziału monet w portfelu udaje mi się powoli realizować. Docelowo chciałbym, aby stanowiły one modelowe 10-15 %. W tej chwili około 40 % to znacznie za dużo.


Nie będę rzecz jasna wykonywał nerwowych ruchów i panicznie sprzedawał, ale nie podoba mi się taka struktura. Wiadomo, że przy niskich kwotach możliwe są takie przegięcia wagi.

Poza tym ceny fluktuują i nie da się utrzymać idealnych proporcji, tylko do nich ciągle dążyć.
Proszę zapytać o to zarządzających dużymi funduszami jak im ciężko utrzymać w ryzach proporcje, a co dopiero takiemu amatorowi jak ja ;)

Przy okazji zauważyłem, że w moim portfelu nie uwzględniłem dotąd kosztów przelewów.
Kwota niewielka, bo raptem w sumie 10 PLN, ale liczy się precyzja.

W związku z tym chcę nieco obciąć koszty przelewów i zlecam wysłanie z mBanku pieniędzy do BOŚ, które są moimi odkładanymi pieniędzmi już na luty ( 4 x 100 PLN = 400 PLN) + przelew na przyszły tydzień 60 PLN + 100 z rezerwy APP Funds na emaxie plus. Razem 560 PLN

Aktualny portfel wygląda zatem tak:

Stan portfela 15 683,04 PLN (6125,04 PLN+ 6389 PLN+ 2043 PLN + 1126 PLN)

Biuro maklerskie 6125,04 PLN :

400 akcji IDMSA x 9,06 PLN = 3624 PLN
12 certyfikatów BPHFIZSN x 100,94 PLN = 1211,28
Gotówka razem 1289,76 PLN ( 729,76 PLN + 560 PLN „ w drodze”)

Depozyty i lokaty bankowe 2043 PLN:

mBank 1043 PLN
SKOK lokata 1000 PLN


Sztabka złota 1/2 uncji 1126 PLN<br><br>