wtorek, 20 listopada 2007

Łapię dołek na MCI

Jestem pesymistą co do rozwoju sytuacji na giełdzie w najbliższym czasie. Nie przeszkadza mi to wcale w kupowaniu akcji pod jakieś mikre odbicie. Dziś rano dorzuciłem do portfela 47 akcji MCI po 18,10 PLN. Wyrzucę jeśli spadnie <17 na close. U góry czekam na rejon 20 PLN.


Wydaje mi się, że panuje na tych akcjach lekka psychoza z sypaniem, albo w jakieś szafie leży trup ze złym infem w zębach. Dziś moja ostatnia próba łapania dołków w tym miesiącu.

Nikogo do niej nie namawiam. Jeśli nie masz czasu pilnować akcji, lepiej nie baw się w takie rzeczy.
Tak statystycznie, za mądrze nie robię, ale zobaczymy

Update 12.25

W czwartek Święto Dziękczynienia w USA, więc nasi kochani pompiarze z fundów będą mieli okazje pociągnąć w górę bez strachu przed nimi. Obojętnie jaką mają motywację czy aby ratować rynek, czy też drożej wypchnąć towar. Lepszej okazji raczej na razie nie widzę. Przykładowo w przyszłym tygodniu RPP i prawdopodobna podwyżka stóp itd itp.